🥏 Kazanie Na 5 Niedzielę Zwykłą Rok A

NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU (rok A) 5. NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU (rok A) Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski. Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga (J 11, 21). więcej. Trzy kroki ku homilii, ks. Marek Gilski. Ostatnia aktualizacja: (09:47) Statystyki: 25 - aktywnych użytkowników, 160 - odwiedzających dzisiaj, 21918974 - łączna liczba odsłon witryny © Copyright 2004-2022 - Wydawnictwo św. Stanisława BM Kazania-homilie: V niedziela zwykła, Rok A. o. Ireneusz Byczkiewicz CSsR (06 lutego 2011 roku, Rok A, I) o. Sylwester Cabała CSsR (09 lutego 2014 roku, Rok A, II) o. Piotr Podraza CSsR (05 lutego 2017 roku, Rok A, I) o. Zbigniew Bruzi CSsR (09 lutego 2020 roku, Rok A, II) o. Paweł Jurkowski CSsR (05 lutego 2023 roku, Rok A, I) Drukuj
Liturgia Słowa 5 Niedzieli zwykłej: Hi 7, Ps 147 1 Kor 9, Mk 1,29-39 2 lutego obchodziliśmy w Kościele święto Ofiarowania Pańskiego, popularnie nazywane Matki Bożej Gromnicznej. Ale jest to także Dzień Życia Konsekrowanego. W tym dniu modliliśmy się szczególnie za osoby życia konsekrowanego, dziękując za ich życie, ale również mamy się modlić o nowe powołania do takiego życia w Kościele. W dzisiejszej Liturgii Słowa widać wołanie człowieka o zmianę i Boga, który w tej zmianie odgrywa swoją rolę. Widzimy to w Hiobie, ale i w Ewangelii. Tydzień temu widzieliśmy Jezusa, który rozpoczyna swoją misję Mesjasza – Zbawcy i Odkupiciela człowieka. To On dokonał uzdrowienia człowieka z opętania, dał mu wolność od ducha nieczystego (Mk 1,23-28). A dziś widzimy, jak Jezus nie odpoczywa po trudnym początku, ale idzie dalej. „Zaraz po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej” (Mk 1,29-30). Jezus idzie dalej, do ludzi. Nie zostaje gdzieś na uboczu, aby złapać oddech. Co potwierdzają też końcowe słowa Ewangelii: „Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem”. I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy” (Mk 1,38-39). W domu Piotra spotyka teściową, chorą kobietę. Nie wiemy czy to była tylko gorączka. Na pewno była objawem choroby. Zdarza się, że mówimy, że Jezus nie będzie się czymś takim zajmował, On ma więcej na głowie, to dla Niego błahostka. Bo faktycznie, czym jest gorączka przy opętaniu? Ale dla Jezusa wszystko jest ważne, bo to dotyczy człowieka. Dla Niego wszystko jest ważne, bo On przyszedł do wszystkich. I Jezus lubi słuchać wszystkiego, lubi słuchać o rzeczywistości, jaka ona jest z naszej perspektywy. Im więcej Jezusa w takich sytuacjach, tym mniej w nas lęku, strachu, tragizmu. Jak później widzimy: „On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę” (Mk 1,31a). Jezus słucha w domu Piotra co się dzieje i leczy teściową. Niektórzy pewnie będą mieli Jezusowi to za złe, ale Jezus wie co robi i ratuje Piotrowi teściową. To znak ogromnej miłości Boga, Jego miłosierdzia. Dotyka człowieka w takim stanie choroby i zniszczonego cierpieniem. W grece występuje tu czasownik egerio, który oznacza wskrzeszać, podnosić. Dotyka Jezusa przywraca do życia (J 12, Zdarza się, że jako ludzie nie widzimy wyjścia z sytuacji, myślimy, że już nic nie można zrobić, a sytuacja jest dramatyczna. Dzisiejsze Słowo pokazuje nam, że dla Jezusa nie ma sytuacji bez wyjścia. On zawsze, z każdej choroby, każdej złej sytuacji, może nas podźwignąć, może w nas tchnąć życie. Gdy brakuje Ci chęci do życia, gdy jesteś przygnębiony życiem, gdy czujesz, że z każdej strony osacza Cię strach, wątpliwości czy lęk, warto wtedy oddać to wszystko Jezusowi i pozwolić się Jemu podnieść. Tak jak dziecko, które gdy biegnie, potknie się na wystającym konarze czy dziurze w asfalcie i się wywróci, a mama czy tato od razu go podnoszą. Dziecko po chwili płaczu, biegnie dalej. Tak samo chce z nami Jezus, pocieszyć nas, poklepać po ramieniu i powiedzieć: żyj dalej! Co robi teściowa? „A ona im usługiwała” (Mk 1,31b). To odpowiedź na pomoc Jezusa. W języku greckim jest to czasownik diakoneo, który oznacza pokorną służbę, pełną życzliwości. Teściowa Piotra została uzdrowiona do pomocy człowiekowi. To zadziwiające, ale uzdrowienie dawane od Jezusa ma swoją misję. Tą misją jest służba, pomoc człowiekowi. Nie jesteśmy leczeni: wewnętrznie czy zewnętrznie po to, aby tylko i wyłącznie cieszyć się zdrowiem, robić swoje. Jesteśmy uzdrowieni po to, aby pomagać. Teściowa Piotra na pewno miała trochę zajęć w domu: umyć naczynia, zrobić obiad i pranie, posprzątać dom itd. A pierwsze co robi po uzdrowieniu to służba, pomoc. Czasami się wymawiamy od pomocy drugiemu człowiekowi. Tymczasem ta pomoc od nas ma być manifestacją miłosierdzia Boga. W służbie widać miłosierdzie Jezusa. Znamy uczynki miłosierdzia, co do ciała czy co do ducha. W miłosierdziu, w służbie widać czy jesteśmy Jego uczniami. Szatan bowiem nie naśladuje Jezusa, ani w miłości, ani w służbie, ani w pokorze. A miłosierdzie zawiera to wszystko w sobie: miłość do Jezusa i drugiego człowieka, pokorę i służbę. Dlatego, Jezus nie zatrzymuje się tylko w tym miejscu: „Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem”. I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy” (Mk 1,38-39). Jezus uczy nas, że musimy przekraczać swoje granice, pokonywać różne przyzwyczajenia i myślenie, po to, aby iść dalej niż jesteśmy. Potrzeba wizji siebie, zmiany swojej mentalności: podając herbatę mężowi, który na mnie nakrzyczał, myjąc naczynia za mamę, która mi na coś nie pozwala, mówiąc „dzień dobry” sąsiadowi czy nauczycielowi, uśmiechając się do przypadkowo spotkanego człowieka czy wpuszczając kogoś do kolejki. Zmiana musi się zacząć ode mnie i to teraz.
Rok A - refleksja na niedzielę, ks. Zdzisław Kieliszek ADWENT 1 Niedziela Adwentu Ewangelia (Mt 24, 37-44) Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. albowiem jak w czasie przed Ks. Edward Staniek HOMILIE NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA Rok A, B, C © Copyright by Wydawnictwo "M", Kraków 2003 Wydawnictwo "M" ul. Zamkowa 4/4, 30-301 Kraków tel./fax (012) 269-34-62, 269-32-74, e-mail: wydm@ TRZYNASTA NIEDZIELA ZWYKŁA Czyt. I - 1 Krl 19, Czyt. II - Ga 5, Ewangelia - Łk 9,51-62 WARTOŚĆ WYRZECZENIA Kiedy uważnie czytamy dzisiejsze fragmenty Ewangelii św., trudno obronić się przed posądzeniem Chrystusa o „nieludzkość". Bo jak ocenić żądania zrezygnowania z udziału w pogrzebie rodzonego ojca? Przecież Jezus wiedział, że jest dzień pogrzebu ojca, a mimo to powołanemu uczniowi nie pozwala wziąć w nim udziału. Czy nie mógł zaczekać jeden dzień? Drugiemu zabrania pożegnać się ze swoimi bliskimi w domu. Wydaje się, że gest pożegnania jest gestem miłości. Tymczasem Chrystus żąda zrezygnowania z tego gestu. Wyraźnie widać, że Jezusowi chodzi o to, aby Jego uczeń potrafił zerwać nawet najbliższe sercu więzy łączące go z rodziną, z domem. Dlaczego Chrystusowi chodzi o umiejętność rezygnowania? Odpowiedź jest prosta. Jezus zabiega o to, by Jego uczeń był wolny, a nie ma wolności bez opanowania sztuki rezygnacji. Tylko ten jest prawdziwie wolny, kogo stać na rezygnację ze wszystkiego. Ewangeliczna droga życia jest jedyną drogą na świecie, na której płaci się samym sobą. Postęp na tej drodze jest możliwy wyłącznie za cenę wyrzeczenia. Trzeba płacić sobą, trzeba płacić samozaparciem, trzeba płacić rezygnacją. Na innych drogach tego świata można płacić innymi wartościami. Jednym bogactwo pozwala zajść w życiu bardzo daleko, inni wspinają się przy pomocy znajomości. Dzisiaj protekcje są nawet cenniejsze aniżeli pieniądze. Ktokolwiek chce robić karierę w tym świecie, musi mieć „plecy", nie ma innej możliwości. Niejednokrotnie ludzie płacą nawet swoją godnością. Pomagają na tej drodze piękne oczy, przystojny wygląd, mocne łokcie, itp. Natomiast na ewangelicznej drodze to wszystko jest nieważne. Przy pomocy tych wartości nie zrobi się ani jednego kroku. Tu płaci się sobą, zaparciem, wyrzeczeniem. To jest droga wolności, droga prowadząca do prawdziwej miłości. Najwięcej boimy się tej wielkiej ceny. I nie dziwmy się, że Chrystus ma tak niewielu uczniów. Cena przynależności do Niego jest najwyższą ceną, jakąmożna zapłacić na ziemi. Ta cena odstrasza. Z tym, że my zazwyczaj dostrzegamy wysokość ceny, a nie dostrzegamy wartości, którą za nią nabywamy. Tymczasem Chrystus stawia sprawę jasno: ty Mi daj siebie samego, a Ja Ci dam siebie. To jest prawo Ewangelii. Dlatego na ewangelicznej drodze płaci się sobą, rezygnacją z wszystkich doczesnych wartości dla Chrystusa, ponieważ On również płaci sobą. Może to zrozumieć tylko ten, kto prawdziwie kocha, bo jest to prawo miłości. Dopiero wtedy, kiedy człowiek prawdziwie kogoś kocha, potrafi dla niego zrezygnować ze wszystkiego. Jeśli matka prawdziwie kocha swoje dziecko, potrafi dla niego zrezygnować nawet z własnego życia. Jeżeli mąż prawdziwie kocha swoją żonę, potrafi dla niej zrezygnować ze wszystkiego. Jeżeli autentycznie kocham Chrystusa, to dla Niego potrafię zrezygnować nawet z wielkich doczesnych wartości. Spotkanie w miłości jest możliwe jedynie przez wyrzeczenie i w wyrzeczeniu. Drogą bowiem do miłości jest droga wolności, a warunkiem uzyskania pełnej wolności jest wyrzeczenie. Chciałbym, abyśmy dzisiaj postawili sobie pytanie: Z czego i dla kogo potrafimy zrezygnować? Szczera odpowiedź na to pytanie ujawni, kogo najbardziej kochamy. Jeżeli nas nie stać na rezygnację, to znaczy, że najbardziej kochamy samych siebie, ale to jest nasza klęska. Chrystus wzywa do wyrzeczenia dla kogoś, bo wtedy człowiek wygrywa. Przecież życie tylko wtedy ma sens, gdy żyję dla kogoś, cierpię dla kogoś i umieram dla kogoś, wówczas bowiem życie moje jest dziełem miłości. opr. ab/mg Copyright © by Wydawnictwo "m" Napomnienie, które ma na celu dobro drugiego człowieka i jest przekazywane z miłością, ma ogromną moc. I kruszy mury, które oparte są o najbardziej zatwardziałe serca. Kazania-homilie: VIII niedziela zwykła, Rok C, II. o. Andrzej Szorc CSsR (03 marca 2019 roku, Rok C, I) o. Łukasz Barank CSsR (27 lutego 2022 roku, Rok C, II) Drukuj i Philippe de Champaigne Denar dla Cesarza Kolor szat 6 Niedziela zwykła A 6 Niedziela zwykła B 6 Niedziela zwykła C Powrót do Niedziele zwykłe, Niedziele zwykłe 2-7, Powrót do Linki 6 NZ rok A: Ewangelia: Mt 5, 17 – 37; Słowo Boże Jezus a Prawo 17 Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale Zaprawdę. bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Pietro Novelli Kain i Abel Piąte przykazanie 21 Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: “Bezbożniku”, podlega karze piekła Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie,24 zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! 25 Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz. Szóste przykazanie 27 Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż!28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę – poza wypadkiem nierządu – naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. Ósme przykazanie 33 Słyszeliście również, że powiedziano przodkom: Nie będziesz fałszywie przysięgał, lecz dotrzymasz Panu swej A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym;35 ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi Refleksja Wacław Oszajca bracia krew Abla wsiąkła w ołtarzgłowę Szczepana roztrzaskał kamieńJohn utonął w mulistej wodzie ryżowiskanieznanego Wietnamczyka spalił napalmJohan zamarzł na przedmieściach StalingraduWanię przywaliły mury ReichstaguStaśka rozerwała mina pod Monte CassinoAntonia zwłoki rozwlokły po pustyni hienyFrançois poległ w lesieMoszka spalili na Majdanku Ablu gdzie jest twój brat dzisiaj „…Ty za blisko, my za daleko… “, Lublin 1985, Władysław Kościelski I wątpić muszę wciąż na nowo I wątpić muszę wciąż na nowo,I burzyć to, com wczoraj czcił;na wargach wciąż się waha słowo, niewiary uśmiech w nie się powiedzże mi, Czynów Boże,ku czemu umrę, po com żył? Niech ufność w to lub owo złożę,niech wierzę w jakiś rozkaz, znak,bym już nie mówił: może… może…ale jedynie: „Nie i Tak”. «Z głębokości…Antologia polskiej modlitwy poetyckiej», T. 2, Warszawa 1974, str. 31 Jan van Eyck Ofiara Abla i Kaina Seweryn Goszczyński Tyle, o Boże, Tobie się przyrzekło… Tyle, o Boże, Tobie się przyrzekło,I nie spełniłem, tylkom się zadłużył!Co pominę, czego nie zatarło piekło,Jużem na karę najsroższą zasłużył,Abyś się całkiem odwrócił ode mnie,Żern Twej miłości dal zgasnąć nikczemnie. Kiedy bliźniemu słowa nie dotrzymam,Kiedy ludzkiemu chybię przeznaczeniu,Czuję krzyż długu wypoczynku nie mam,Obwiniam siebie, kruszę się w cierpieniu,A cóż to wszystko obok przewinieniaNie spełnionego Bogu przyrzeczenia! «Z głębokości…Antologia polskiej modlitwy poetyckiej», T. 1, Warszawa 1974, str. 318 Janusz Pasierb Wspólnik Piłat myje ręce każdemu wolnoto by wystarczyłopo co to spojrzeniez przymrużeniem oka i ty byś to samo zrobiłz tym człowiekiem widocznie niewygodnymwidzu hipokrytomój braciemój bliźni «Wiersze religijne», Poznań – Warszawa 1983, str. 8 Do góry Powrót do Niedziele zwykłe Powrót do Linki 6 NZ rok B: Ewangelia: Mk 1, 40 – 45; Słowo Boże Uzdrowienie trędowatego 40 Wtedy przyszedł do Niego trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: «Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić».41 Zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: «Chcę, bądź oczyszczony!»42 Natychmiast trąd go opuścił i został Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił,44 mówiąc mu: «Uważaj, nikomu nic nie mów, ale idź pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».45 Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak, że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego. Refleksja Chrystus uzdrawia trędowatego Witraż w Baltimore Jan Twardowski Ręce Mówią że ręce Twoje błogosławiąwskazują drogę jak po cieniu światłoz karetki pogotowia chorego dźwigająnigdy na maszynie wprost na ziemi pisząmówią że słabną że są utrudzone że przez lat dwa tysiące urlopu nie mająjak deszcz stale zajętydeszcz wciąż nie ma czasutyle kwiatów podlewać musi na cmentarzuwidzieli Twoje rany rysują Twe serceżeby wierzyć naprawdę ktoś nie wierzyć zaczął “nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986, str. 266 Maria Imelda Kosmala Dopóki Mojej twarzybrak kształtów Nie mam oblicza Ten trąd znasz tylko Ty Nie wierząchoć ostrzegam krzykiem Nie mijają A konam samadopóki nie oczyści «Ku twarzy wędruję», Warszawa 1997, str. 29 Krystyna Konarska – Łosiowa Droga Dla Twojej woli swoją wolę ugiąćTo przejść przez ciemność złotą światła smugą. Dla Twej miłości trosk się wyrzec własnychTo przez «igielne ucho» wyjść na jasność. Dla Twej mądrości myśl żłobić w pokorzeTo duszę – światłu otworzyć. «Z głębokości…Antologia polskiej modlitwy poetyckiej», Warszawa 1974, str. 249 Do góry Powrót do Niedziele zwykłe Powrót do Linki 6 NZ rok C: Ewangelia: Łk 6, 17. 20 – 26; Słowo Boże Fra Angelico Kazanie na Górze Napływ ludu 17 Zeszedł z nimi na dół i zatrzymał się na równinie. Był tam duży poczet Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i Jerozolimy oraz z wybrzeża Tyru i Sydonu; Błogosławieństwa 20 A On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił: «Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Błogosławieni wy, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni. Błogosławieni wy, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się Błogosławieni będziecie, gdy ludzie was znienawidzą, i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego podadzą w pogardę wasze imię jako niecne:23 cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom. Przekleństwa 24 Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom Refleksja Jan Twardowski Sprawiedliwość Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłkagdyby wszyscy byli silni jak koniegdyby wszyscy byli jednakowo bezbronni w miłościgdyby każdy miał to samonikt nikomu nie byłby potrzebny Dziękuję Ci że sprawiedliwość Twoja jest nierównościąto co mam i to czego nie mamnawet to czego nie mam komu daćzawsze jest komuś potrzebne jest noc żeby był dzieńciemno żeby świeciła gwiazdajest ostatnie spotkanie i rozłąka pierwszamodlimy się bo inni się nie modląwierzymy bo inni nie wierząumieramy za tych co nie chcą umieraćkochamy bo innym serce wychłódłolist przybliża bo inny oddalanierówni potrzebują siebieim najłatwiej zrozumiećże każdy jest dla wszystkichi odczytywać całość Quentin Massys Bankier z żoną (detal) “nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986, str. 163 Jerzy Liebert Natchnienie bolesne Wśród złych moich uczynków, jak wśród traw ospałych,Płynie Twój strumień, Panie,Porusza moje ziemie, otwiera moje skały,Twarde, za tym strumieniem i miodu, i mlekaLudziom wejść na człowieka, o miłość człowiekaModlę się, Panie. «Z głębokości…Antologia polskiej modlitwy poetyckiej», Warszawa 1974, str. 161 Do góry

Niedzielę Zwykłą A, kazanie na niedzielę, kazanie na niedzielę 23 lutego 2020, kazanie: Czym my się różnimy od innych ludzi?, kazanko z okienka na 7. Niedzielę Zwykłą A, kazanko z okienka na niedzielę 23 lutego 2020, komentarz do czytań liturgicznych, komentarz do Ewangelii, komentarz do Ewangelii Mt 5. 38-48, Kpł 19. 1-2. 17-18

Kazanie CNN o. Adama Szustaka OP na Niedzielę 5 lipca 2020 – 14. Niedzielę Zwykłą (Rok A) – CNN [#188] Jeżeli jesteś za duży, nie wejdziesz do nieba! Zobacz też –> Niedziela 5 lipca 2020 – Franciszkańskie rozważanie “Daję Słowo” Źródło / czytania Liturgii Słowa —> Langusta na Palmie: CNN [#188] Jeżeli jesteś za duży, nie wejdziesz do nieba! Zapraszamy na niedzielne bardzo dobre wiadomości! //W owym czasie Jezus przemówił tymi słowami: «Wysławiam Cię, Ojcze,… Opublikowany przez Langusta na palmie Sobota, 4 lipca 2020 Langusta na Palmie – aby wesprzeć kliknij tu → Langusta na Palmie w social media: Facebook —> Twitter —> Instagram —> Więcej nagrań o. Adama Szustaka znajdziesz na —>
Niedziela, 12 lipca 2020 roku, XV tydzień zwykły, Rok A, II . CZYTANIA . W swoim nauczaniu Jezus często posługiwał się obrazami zaczerpniętymi z codziennego życia. Na ich podstawie głosił przypowieści. Dzisiaj w Ewangelii usłyszeliśmy przypowieść o siewcy.

Na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości czytamy następującą definicję: „mediacja to sposób na wypracowanie satysfakcjonującego strony rozwiązania sporu na drodze dobrowolnych i poufnych rozmów. Rozmowy te prowadzi mediator – bezstronna i neutralna osoba trzecia. Do jego zadań, w czasie trwania mediacji, należy wspieranie komunikacji, łagodzenie ewentualnego napięcia lub stresu i pomoc w osiągnieciu porozumienia”. Czy Kościół powinien być mediatorem między skłóconymi osobami, grupami, prowadzącymi wojnami państwami? Na pierwszy rzut oka nasuwa odpowiedź pozytywna. Wydaje się przecież, że Kościołowi zależy na porozumieniu międzyludzkim i pokoju. Tym bardziej, że Kościół jawi się w wielu miejscach jako autorytet społeczny. Sprawa mediacja kościelnych jest jednak bardziej złożona. Przyjrzyjmy się dzisiejszej Ewangelii: „Wtedy ktoś z tłumu rzekł do Niego: Nauczycielu, powiedz mojemu bratu, żeby się podzielił ze mną spadkiem. Lecz On mu odpowiedział: Człowieku, któż Mnie ustanowił sędzią albo rozjemcą nad wami?” To, że ktoś zwrócił się właśnie do Nauczyciela z Nazaretu z prośbą o pomoc w rozwikłaniu sporu, świadczy, że sam Jezus był dla niego wielkim autorytetem. Jednak ku zaskoczeniu świadków tamtej sceny i nas słuchających tej Ewangelii Jezus nie wchodzi w rolę mediatora czy rozjemcy. Używając współczesnego języka zapytamy: czyżby Jezusowi nie zależało na dialogu, porozumieniu i pokoju międzyludzkim? Zadaniem Jezusa było głosić prawdę o królestwie Bożym, czyli o wiecznym zbawieniu oraz wzywać ludzi do nawrócenia. Owszem, Jezus zaradzał bieżącym potrzebom ludzkim: uzdrawiał chorych, by przywrócić im zdrowie, rozmnażał chleb, by nakarmić głodnych, przemienił wodę w winą, by wesprzeć nowożeńców. Jednak wszystkie cudy Jezusa były znakami nadchodzącego królestwa niebieskiego i prowadziły do budzenia wiary u świadków tych wydarzeń. Podobnie św. Paweł nauczał, przypominając o ostatecznym celu życia, którym jest niebo. Słyszeliśmy dziś w drugim czytaniu jego słowa: „Jeśli razem z Chrystusem powstaliście z martwych, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus zasiadając po prawicy Boga. Dążcie do tego, co w górze, nie do tego, co na ziemi”. W odniesieniu do spraw majątkowych Jezus uznał, że ważniejsze od rozwiązywania konkretnych sporów jest głoszenie nauki o właściwym podejściu do własności materialnej. Przede wszystkim Jezus stanowczo przestrzega przed chciwością. Najpierw mówi: „Uważajcie i strzeżcie się wszelkiej chciwości, bo nawet gdy ktoś ma wszystkiego w nadmiarze, to życie jego nie jest zależne od jego mienia”. Następnie opowiada przypowieść, w której nie tyle potępia przedsiębiorczość gospodarza, ile jego skrajnie hedonistyczne podejście do życia; gospodarz tak mówi: „I powiem sobie: Masz wielkie dobra, na długie lata złożone; odpoczywaj, jedz, pij i używaj!”. Z tym nastawieniem na przyjemność wiązało się zamknięcie swego życia w doczesności. I z tego właśnie zapatrzenia w jedyni ziemskie sprawy wyrywa go sam Bóg, który rzekł do niego: „Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował?” Jezus nie ocenia negatywnie posiadania dóbr materialnych, jednak przestrzega przed całkowitym uzależnieniem się od nich, a w obliczu nieuniknionej śmierci człowieka pokazuje ich znikomość. I takie przesłanie dostają dwaj skłóceni o majątek bracia. Jezus przypomniał o tym, co było głównym tematem Jego nauczania: o życiu wiecznym, którego osiągnięcie jest możliwe jedynie poprzez nawrócenie, także poprzez nawrócenie w sprawach materialnych i finansowych. A św. Paweł w dzisiejszym drugim czytaniu dopowiada, że chciwość jest dlatego groźna, bo staje się bałwochwalstwem. Taka chciwość stawia sprawy materialne w miejsce Boga. I dlatego tym bardziej wymaga nawrócenia. Wracamy zatem postawionego pytania: czy Kościół powinien prowadzić mediacje? Kościół powinien przede wszystko czynić to, co czynił Pan Jezus: prowadzić ludzi do zbawienia, czyli do życia wiecznego. Kościół nie tyle powinien prowadzić mediacje między skłóconymi stronami, ile powinien głosić prawdę Bożą w oparciu, o którą będzie możliwe rozwiązanie sporów. Warto tu przywołać dwie sytuacje: pierwszą dotyczącą małej społeczności, jaką jest małżeństwo, drugą – odnoszącą się do wielkich społeczności międzynarodowych. Dziś prowadzi się, nieraz zlecane przez sąd, mediacje rozwodowe, w których chodzi o to, by pomóc osobom rozwiązać kwestie konfliktowe i sporne i by w oparciu o wynegocjowane porozumienia łatwiej podejmować rozstrzygnięcia sądowe. Tak są rozumiane mediacje w podanej na początku rozważań definicji zamieszczonej na stronie ministerialnej. Jednak Kościół nie powinien być „bezstronnym i neutralnym mediatorem”, którego celem jest doprowadzenie do dogadania się zwaśnionych stron, ale powinien głosić prawdę o świętości i nierozerwalności małżeństwa, wzywać do nawrócenia i pojednania. Jeśli w Kościele podejmowane są mediacje małżeńskie, to mają one na celu zawsze ratowanie małżeństwa, poprzez wezwanie do nawrócenia, które prowadzi do odbudowania więzi małżeńskiej. Także w sprawach międzynarodowych Kościół nie jest neutralnym mediatorem, prowadzącym do jakiegoś politycznego kompromisu. Kościół winien głosić wyraźnie prawdę w oparciu, o którą będzie możliwe rozwiązywanie bieżących sporów. Na pewno, zgodnie z dzisiejszą Ewangelią Kościół jest wezwany do głoszenia przestrogi przed chciwością, także przed imperialną chciwością, prowadzącą do niesprawiedliwej agresji na inne państwo. Kościół jest wezwany do głoszenia prawdy o prawie do obrony własnej ojczyzny. Kościół ma też głosić trudną naukę o miłości nieprzyjaciół, wzywając, by słuszna i właściwa obrona własnego kraju rodziła się z miłości do Ojczyzny, a nie z nienawiści do agresora. Realizacja takiej nauki jest niezwykle trudna, dlatego też rolą Kościoła jest modlitwa o łaskę Bożą i dary Ducha Świętego dla tych, którzy są odpowiedziani za decyzje społeczno-polityczne. I jeszcze jedno pytanie: czy celem działalności Kościoła jest pokój społeczny? Kościół rzeczywiście głosi pokój, ale pokój przyniesiony przez Jezusa. To pokój, który rodzi się w sercu wraz z pojednaniem się człowieka z Bogiem. Taki wewnętrzny pokój jest zapowiedzią eschatologicznego pokoju, który nastąpi w Królestwie Bożym. W aktualnym życiu tak jak Jezus, tak i Kościół powinien głosić prawdę o zbawieniu. Jeśli byłaby ona przyjęta przez wszystkich przybliżyłaby szybko panowanie królestwa Bożego i nie byłoby kłótni ani wojen. Jednak nauka o zbawieniu tak często nie jest przyjmowana przez ludzi i dlatego prowadzi wręcz do rozłamów i niezgody. Będzie o tym opowiadać Ewangelia czytana za dwa tygodnie: „Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? Nie, powiadam wam, lecz rozłam”. A zatem nie chodzi o pokój za cenę prawdy o zbawieniu, ale o prawdę, która nieprzyjęta prowadzi czasem do rozłamów.

Jego imię wpisane zostało podczas chrztu świętego w moje wnętrze, w moją duszę, i należę do Niego. On pragnie, abym Mu oddał to, co posiadam, trochę swego czasu. Pragnie, abym dzielił się z Nim tym, co przeżywam, abym wpuścił – albo lepiej – zaprosił Go do mojego życia. On nie chce mi niczego zabrać, ale pragnie mnie
VI Niedziela Zwykła; Rok A; r. I czyt.: Syr 15,15-20; Ps.: 119; II Czyt.: 1 Kor 2, 6-10 Ew.: Mt 5,17-37 ks. Wacław Pelczar par. Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu I. Wymagania Jezusa są oczywiste i proste do zapamiętania, jednak kilka fragmentów Ewangelii celowo są pomijane przez wielu chrześcijan. Dlaczego tak postępujemy? Bądźmy szczerzy – wybieramy tylko te, które nam pasują, gdyż słowa Jezusa są niewygodne, a czasami bardzo radykalne, jak te z dzisiejszego fragmentu: „Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. Słyszeliście, że powiedziano: «Nie cudzołóż*. A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa.” II. Mimo tych twardych wymagań dostrzegamy w Jezusie troskę o nasze zbawienie, który pragnie nam uświadomić co jest w nas najsłabszym punktem – a są to oczy przez, które dostaje się największe zagrożenie – pożądliwość. Oczy są bramą do duszy człowieka. Im bardziej ten zmysł jest wrażliwy, tym więcej przepuści albo dobra albo zła do naszych serc. Nie jest tajemnicą, że źródłem wszelkiego pragnienia i działania człowieka jest serce. To w nim rodzą się ambitne plany, zamiary, marzenia, dobre lub złe myśli oraz decyzje, które wyrażają się w czynach i w zewnętrznej postawie. Dlatego nauczanie Jezusa ponagla nas do zadania sobie pytań: Na co ja patrzę? Na kogo ja patrzę? Jak patrzę? Gdzie kieruję mój wzrok? W czym utkwiły moje oczy? Czym karmię swoją duszę? Pożądliwość to zagrożenie, które uderza z potężną siłą nieuporządkowanych pragnień władzy, rzeczy ziemskich, dóbr doczesnych, bogactwa, zaszczytów, przyjemności cielesnych, a nawet drugiego człowieka. Każdemu, kto się jej podda odbiera rozum i wolną wolę, ukierunkowując całą energię człowieka ku złu doprowadzając do degradacji moralnej. Kiedy już opanuje nas pożądliwość, w naszych sercach zaczyna królować egoizm, przyjmujący wszelkie propozycje zła. Jezus wspomina o nim w dalszej części ewangelii: „Z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa.” Mt 15,19 Pożądliwość pozostawia po sobie straszliwą ruinę duszy, wielką pustkę w sercu. III. Czy jest sposób na pokonanie pożądliwości? Jezus proponuje nam przedziwne lekarstwo: „Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. (…) I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.” Te słowa wzbudzają niepokój, a nawet pewien niesmak. Jak to możliwe? Czyżby Jezus wzywał do fizycznego samookaleczenia się? O co tak naprawdę chodzi ? Jezusowi chodzi o natychmiastowe zerwanie z pokusą, z okazją grzechu i samym grzechem oraz o odrzucenie wszelkich propozycji zła. Chodzi o to, by odciąć się od takiego środowiska ludzi, przyjaciół, znajomych, sąsiadów, kolegów w szkole, w pracy albo na imprezie, którzy swoim zachowanie narażaliby naszą wierność narzeczeńską, małżeńską lub czystość serca, wprowadzając nas w atmosferę zła. Jezusowi chodzi o to, by nie dopuścić do żadnej okazji, aby pożądliwość mogła wkraść się do naszych serc i siać spustoszenie. Jezus proponuje nam dziś takie rozwiązanie: Jeśli telewizja jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie – sprzedaj dekoder i telewizor, kup sobie radio. Jeśli Internet jest ci powodem do grzechu, odetnij go i odrzuć od siebie – zrezygnuj z umowy , czytaj wartościowe książki. Jeśli twój chłopak jest ci powodem do grzechu, odrzuć go od siebie – gdyż on nigdy Cię nie kochał i zawsze Cię okłamywał. Jeśli twoja dziewczyna swoim zachowaniem prowokuje Cię do grzechu, odrzuć ją od siebie – gdyż ona nigdy Cię nie pokocha, lecz zawsze będzie się Tobą dobrze bawić. Jeśli szef proponuje Ci wysokie stanowisko kosztem twojej wierności mężowi lub narzeczonemu, odrzuć go od siebie – gdyż on zniszczy Twoją rodzinę i szczęście. Jeśli kolega, czy koleżanka w pracy, jest ci powodem do grzechu, to natychmiast zrezygnuj z tej pracy i szukaj następnej. Nie martw się tym, co wydarzy się po tak dramatycznej interwencji i decyzji. Jezus zapewni Ci swą łaskę i bezpieczeństwo. Zawsze pamiętaj, że warto to uczynić ze względu na Jezusa, który obdarzy życiem wiecznym. Kazania dominikańskie ze Służewa wygłoszone w XX Niedzielę Zwykłą C, 14 sierpnia 2016. dominikanie kazanie XXXIII Niedziela Zwykła 19.11.2023 / rok A
Radości! Jak cię osiągnąć? 3 Niedziela Adwentu Więcej Najpiękniejszą zastawą jest miłość 4 Niedziela Adwentu Więcej Po co chrzest? Chrzest Pański mp3 Więcej o tych, co nigdy nie zobaczą Przemienienia 2 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Lustro ewangelii 4 Niedziela Wielkiego Postu Więcej Dwie perspektywy i akcent 5 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Po co jest Biblia? 3 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Wiara i zabobon 3 Niedziela Wielkanocna Więcej Dwa znaczenia jednego słowa 4 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Czy to tylko przypowieść? 5 Niedziela Wielkanocna Więcej Jak kochać? 5 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Kto nam powie? 6 Niedziela Wielkanocna Więcej Tradsi e futsi 6 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Kim On jest? 2 Niedziela zwykła Więcej Oblubienica i oszust 2 Niedziela zwykła mp3 Więcej Boska perspektywa 4 Niedziela zwykła mp3 Więcej Nie tylko o homoseksualistach 5 Niedziela zwykła mp3 Więcej Trzeba o tym powiedzieć 5 Niedziela zwykła Więcej Nie chce się wierzyć 7 Niedziela zwykła Więcej 7 myśli o cudzoziemcach 7 Niedziela zwykła mp3 Więcej Wierzyć w Jezusa Chrystusa 7 Niedziela zwykła Więcej Kilka myśli o grzechu 11 Niedziela zwykła mp3 Więcej Kilka myśli bez żadnego związku 12 Niedziela zwykła mp3 Więcej Dlaczego, jak i czy na pewno tak? 13 Niedziela zwykła mp3 Więcej Pokusa zintelektualizowanej miłości 15 Niedziela zwykła mp3 Więcej Zakochałem się 23 Niedziela zwykła mp3 Więcej Dwa fatalne błędy nie tylko mediów 24 Niedziela zwykła mp3 Więcej Prośba o dzień święty 25 Niedziela zwykła mp3 Więcej Wojna o wiarę 26 Niedziela zwykła mp3 Więcej Nie rozumiem dzisiejszej Ewangelii 25 Niedziela zwykła Więcej Nie taki ideał Ewangelii 26 Niedziela zwykła C Więcej Wątpliwość ubóstwa i pewność miłości 29 Niedziela zwykła mp3 Więcej Pozór i prawda 30 Niedziela zwykła mp3 Więcej Trzy aksjomaty wiary 31 Niedziela zwykła mp3 Więcej Za i przeciw zmartwychwstaniu 32 Niedziela zwykła mp3 Więcej Boska harmonia 5 Niedziela zwykła mp3 Więcej Między śmiercią a Bogiem 3 Niedziela WP mp3 Więcej Diabła deformacja miłosierdzia 2 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Granice polsko-katolickie 3 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej O pasterzach Kościoła w Polsce 4 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej O miłości jeszcze raz 5 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Paraklet a nie Pocieszyciel 6 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Jak rozpoznać Trójcę? Trójcy Przenajświętszej mp3 Więcej Jeszcze raz o cudzoziemcach 9 Niedziela zwykła mp3 Więcej O śmierci - notatki z kazania 10 niedziela zwykła Więcej Proporcjonalność 11 Niedziela zwykła mp3 Więcej Radość po przejściach 14 Niedziela zwykła mp3 Więcej Najlepsza czy dobra cząstka? 16 Niedziela zwykła mp3 Więcej Łaska dzieci i czas łaski 17 Niedziela zwykła mp3 Więcej Tajemnica nierówności 19 Niedziela zwykła mp3 Więcej Być kimś 22 Niedziela zwykła mp3 Więcej Jak sobie radzić z grzesznikami? 24 Niedziela zwykła mp3 Więcej Siedem myśli o władzy 25 Niedziela zwykła mp3 Więcej Druga strona 26 Niedziela zwykła mp3 Więcej Wiara jest najważniejsza 27 Niedziela zwykła mp3 Więcej Gdzie jest problem z dziękowaniem? 28 Niedziela zwykła mp3 Więcej Skąd się bierze pogarda? 30 Niedziela zwykła mp3 Więcej O sensie postu i obowiązku dzietności 32 Niedziela zwykła mp3 Więcej "Kto nie chce pracować, niech nie je" 33 Niedziela zwykła mp3 Więcej Nie ma królowania bez pokory Chrystusa Króla mp3 Więcej Trzy problemy z Adwentem 1 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Po co ten Adwent? 2 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Co jeszcze przed Narodzeniem? 4 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Czego się uczyć a czego nie od Świętej Rodziny? Niedziela Świętej Rodziny mp3 Więcej Wszystko zaczyna się od łaski Chrzest Pański mp3 Więcej Czego zabrakło w polskiej Kanie? 2 Niedziela zwykła mp3 Więcej Akribos 3 Niedziela zwykła mp3 Więcej O tym, co najważniejsze 4 Niedziela zwykła mp3 Więcej Wróćmy do Jezusa 5 Niedziela zwykła mp3 Więcej Między człowiekiem a Bogiem 6 Niedziela zwykła mp3 Więcej Trzy poziomy człowieczeństwa 7 Niedziela zwykła mp3 Więcej 5 myśli przed Postem 8 niedziela zwykła mp3 Więcej O pokusie 1 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Cztery przemiany 2 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Bóg - największa róznica 3 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Gdzie jesteś w tej Ewangelii? 4 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Dlaczego jesteśmy Tomaszami? 2 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Wyrwać owcę z ręki Pasterza 4 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Najważniejsza wzajemność 5 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Między ziemią a niebiem Wniebowstąpienie Pańskie mp3 Więcej Brakuje nam tylko jednego Zesłanie Ducha Świętego mp3 Więcej Powołani do boskich relacji Trójcy Najświętszej mp3 Więcej Chodzi o Jezusa 12 Niedziela Zwykła mp3 Więcej Siedem trosk księży 13 Niedziela Zwykła mp3 Więcej Siła miłości ukrzyżowanej 14 Niedziela zwykła mp3 Więcej Możliwości Samarytanina 15 Niedziela Zwykła mp3 Więcej Bóg przychodzący różnie 16 Niedziela zwykła mp3 Więcej O modlitwie 17 Niedziela zwykła mp3 Więcej Trzy wymiary mądrości 23 Niedziela zwykła mp3 Więcej Czterech pomocników relacji 25 Niedziela zwykła mp3 Więcej Na początku było Słowo 2 Niedziela po Bożym Narodzeniu mp3 Więcej Chrzest Jezusa i nasz chrzest Chrzest Pański mp3 Więcej Moje biblijne drogi 3 Niedziela zwykła mp3 Więcej Dwie ojczyzny 2 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Między dziecinnością a dojrzałością 3 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Jakie prawo i po co? 5 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Pokój Wam! Wielkanoc mp3 Więcej Trzy najważniejsze wydarzenia Wielkanoc mp3 Więcej Trzy słowa o niewiernym Tomaszu 2 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Słuchać Boga czy biskupa? 3 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Nie ma Kościoła bez biskupów 6 Niedziela wielkanocna mp3 Więcej Trzy biblijne teksty o Duchu Świętym Zesłanie Ducha Świętego mp3 Więcej Zwątpienie w niebo? Wniebowstąpienie Pańskie mp3 Więcej
Poprzysiągł Pan na dumę Jakuba: «Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków». Oto słowo Boże. PSALM RESPONSORYJNY. Ps 113 (112), 1b-2. 4-6. 7-8 (R.: por. 1b i 7b) Refren: Pana pochwalcie, On dźwiga biednego. albo: Alleluja. Chwalcie, słudzy Pańscy, * chwalcie imię Pana. Niech imię Pana będzie błogosławione * teraz i na wieki
Dziękczynienie i przeproszenie W modlitwie wieczornej dziękujmy Panu Bogu za przeżyty dzień i za wszelkie dobro. W modlitwie wieczornej przepraszajmy Pana Boga za wszystkie popełnione grzechy. Akt żalu Ach, żałuję za me złości, jedynie dla Twej miłości. Bądź miłościw mnie, grzesznemu, do poprawy dążącemu. Dwie proste praktyki Iluż błędom, grzechom i nieszczęściom zapobiegłyby te dwie proste praktyki: – więcej Nasz dar miłości dla przywracania ortodoksji katolickiej (2/3) Owoce katolickich duszpasterstw, a więc tych, w których sprawowany jest wyłącznie kult katolicki i krzewiona jest katolicka doktryna, zależą między innymi od naszej współpracy z łaską. Może ona przejawiać się na różne sposoby. Drugim sposobem jest podejmowanie – w porozumieniu z duszpasterzem – bardziej absorbujących, bądź najskromniejszych, prac organizacyjnych, fizycznych, porządkowych, dekoracyjnych, transportowych i wszelkiej … Czytaj dalej Nasz dar miłości dla przywracania ortodoksji katolickiej (2/3) → Ta historia przypomni Ci, że nigdy nie jest za późno, by zmienić swoje życie i że każda osoba, niezależnie od przeszłości, zasługuje na drugą szansę. Zapraszam na rozważanie na rozważanie na 23 Niedzielę Zwykłą rok A. 23 Niedziela Zwykła rok A Szklanka Dobrej Rozmowy Ks. Marek Studenski.

O drabinie i mrówce 1 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Oby Bóg nas zaskoczył 2 Niedziela Adwentu Więcej Historia niejednej wątpliwości 3 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Kazanie co miało być tylko o radości 3 niedziela Adwentu mp3 Więcej Bosko-ludzka reakcja na problem 3 Niedziela Adwentu Więcej Bóg rodzi się w trudnościach 4 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Również o zabieganej Maryi 4 niedziela Adwentu mp3 Więcej Marka wody chrzcielnej Chrzest Pański mp3 Więcej Muszę zrezygnować 2 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej O uprzedzeniach 3 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Straty i zyski z uzdrowienia 4 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Nie bój się uczciwości 3 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Parę myśli o pasterzach 4 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Po co jest pasterz? 4 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Realny problem Kościoła 5 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Dla załamanych? 6 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Trzy marzenia 7 Niedziela Wielkanocna Więcej Trójca wzorem wspólnoty Niedziela Najświętszej Trójcy mp3 Więcej 3 słowa i 3 wnioski 2 Niedziela zwykła mp3 Więcej O jedności nie tylko chrześcijan 2 Niedziela zwykła mp3 Więcej O co chodzi z tą jednością? 3 Niedziela zwykła Więcej Kościół a polityka 3 Niedziela zwykła mp3 Więcej Kazanie przeciw laikom? 4 Niedziela zwykła mp3 Więcej Między Hammurabim a Golgotą 7 Niedziela zwykła mp3 Więcej Dlaczego nie martwiłem się w stanie wojennym? 8 Niedziela zwykła mp3 Więcej Najlepsze kryterium 9 Niedziela zwykła mp3 Więcej Nie bójcie się ludzi 12 Niedziela zwykła Więcej Myśląc o Polsce 12 Niedziela zwykła mp3 Więcej Rodzaje ludzi 13 Niedziela zwykła mp3 Więcej O złu - spojrzenie dwóch płaszczyzn 16 Niedziela zwykła mp3 Więcej Kto tu rządzi? 21 Niedziela zwykła Więcej Dlaczego musi zmartwychwstać? Wielkanoc mp3 Więcej Co darował nam Pan? 24 Niedziela zwykła Więcej Wartość i sprawiedliwość 25 Niedziela zwykła mp3 Więcej Drogocenna perła wiary 25 Niedziela zwykła Więcej Pięć setów boju o logikę przypowieści 25 Niedziela zwykła mp3 Więcej Dwie linie napięcia 26 Niedziela zwykła mp3 Więcej Amplituda, faktor i nieotarte łzy 28 Niedziela zwykła mp3 Więcej Pozytywy niełatwej Ewangelii 28 Niedziela zwykła mp3 Więcej Wykorzystać wroga 29 Niedziela zwykła mp3 Więcej Tylka ta droga ma sens 30 Niedziela zwykła mp3 Więcej Dlaczego zakopał? 33 Niedziela zwykła mp3 Więcej Ostatecznie chodzi o uczynki 1 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Kazanie o zwierzętach 2 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Z czego się cieszyć? 3 Niedziela Adwentu mp3 Więcej Po co Jezus się ochrzcił? Chrzest Pański mp3 Więcej Trzy dobre słowa 3 Niedziela zwykła mp3 Więcej Bóg w centrum 2 Niedziela zwykła mp3 Więcej Jeszcze raz o pomaganiu biednym 5 Niedziela zwykła mp3 Więcej O trzech przeboskich darach 6 Niedziela zwykła mp3 Więcej Bóg wierzący w człowieka 7 Niedziela zwykła mp3 Więcej Nie przyjmować się (materią) 8 Niedziela zwykła mp3 Więcej Krótka synteza cierpienia 2 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Krótka synteza wiary 3 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Krótka synteza grzechu 4 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Priorytety, organizacja i godność 5 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Trzy myśli z ostatniego tygodnia Wniebowstąpienie Pańskie mp3 Więcej Trzy pytania w dzień Trójcy Trójcy Świętej mp3 Więcej Jak do tego doszło? Zesłanie Ducha Świętego mp3 Więcej Miłość bezwarukowa 11 Niedziela zwykła Więcej Ile człowiek może dać Bogu? 13 Niedziela zwykła mp3 Więcej Córka, Duch i Przyjdźcie 14 Niedziela zwykła mp3 Więcej Musi być różnie ale będzie lepiej 15 Niedziela zwykła mp3 Więcej Jeszcze raz o miłości 23 Niedziela zwykła mp3 Więcej Szczegóły przebaczenia 24 Niedziela zwykła mp3 Więcej Pierwsza jest prawda 26 Niedziela zwykła mp3 Więcej Wszystko w jednej przypowieści 27 Niedziela zwykła mp3 Więcej Między władzą a religią 29 Niedziela zwykła mp3 Więcej Jak osiągnąć mądrość? 32 Niedziela zwykła mp3 Więcej Między przedsiębiorczością a ubóstwem 33 Niedziela zwykła mp3 Więcej Problemy z Ewangelią o Sądzie Chrystusa Króla mp3 Więcej Co nas odciąga od Świętej Rodziny? Niedziela Świętej Rodziny mp3 Więcej Przede wszystkim wybrani Niedziela Chrztu Pańskiego mp3 Więcej Nie wszystko jest takie proste 2 Niedziela Zwykła mp3 Więcej Judasz światłem świata? 5 Niedziela zwykła mp3 Więcej Między chęcią a rozumem 6 Niedziela zwykła mp3 Więcej O miłości i autorytetach 7 Niedziela zwykła mp3 Więcej Trud i cisza 2 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Z czego się cieszyć? 4 Niedziela Wielkiego Postu mp3 Więcej Pasterz niesprawiedliwego cierpienia 4 Niedziela Wielkanocna mp3 Więcej Kłopoty z pomaganiem 5 Niedziela wielkanocna mp3 Więcej Niebo Ewangelii Wniebowstąpienie Pańskie mp3 Więcej Jak za zamkniętymi drzwiami Zesłanie Ducha Świętego mp3 Więcej Parę myśli o Trójcy Trójcy Przenajświętszej mp3 Więcej Dwojakie Ciało Chrystusa Boże Ciało mp3 Więcej Cztery sposoby na grzeszników 11 Niedziela zwykła mp3 Więcej Gdy człowiek boli 12 Niedziela zwykła mp3 Więcej Ogóły i szczegóły 16 Niedziela zwykła mp3 Więcej Kilka cech dobrego szefa 21 Niedziela zwykła mp3 Więcej Dlaczego z Bogiem jest ciężko? 22 Niedziela zwykła mp3 Więcej Dlaczego nie upominamy? 23 niedziela zwykła mp3 Więcej Życie rodzi się z przebaczenia 24 Niedziela zwykła mp3 Więcej Żyj swoim denarem 25 Niedziala zwykła mp3 Więcej To wszystko z braku miłości 27 niedziela zwykła mp3 Więcej Nie bój się 28 niedziela zwykła mp3 Więcej Pomyślmy o śmierci 32 Niedziela zwykła mp3 Więcej Zdamy sprawę również z pieniędzy 33 Niedziela zwykła mp3 Więcej

Zapraszamy do lektury i refleksji. V NIEDZIELA ZWYKŁA – Rok A. Czytania mszalne. PIERWSZE CZYTANIE. Światło dobrych uczynków. Czytanie z Księgi Izajasza. To mówi Pan: Dziel swój chleb z głodnym, wprowadź w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwróć się od współziomków. Wtedy twoje światło

HOMILIA NA XVI NIEDZIELĘ ZWYCZAJNY ROK C HOMILIA TEMAT: MODLITWA I DZIAŁANIE AUTOR: ks. Mike Lagrimas Ewangelia: Łukasza 10:38-42 (Marta i Maria) „Idź i ewangelizuj” Przesłanie maryjne („Idź i ewangelizuj”) a) Matka Najświętsza dostrzega niebezpieczeństwo rozprzestrzeniania się fałszywych proroków i najemników w Kościele. Dlatego wzywa swoje wierne dzieci: „Idźcie i ewangelizujcie!” Wezwanie jest pilne; w przeciwnym razie fałszywi prorocy odniosą sukces w ich misji siania błędów i oszustw w Kościele. b) Treść ewangelizacji: pokuta i nawrócenie; zniszczenie bożków pieniądza, dumy, egoizmu, nieczystości, ateizmu i przemocy (litera k); praktykowanie wszystkich chrześcijańskich cnót pokoju, miłości i świętości (litera m). c) Obszary ewangelizacji: do całej ludzkości (litera k); cierpiącemu i podzielonemu Kościołowi (litera l); i do wszystkich ludzi (litera m). d) W tym celu wzywa wszystkie swoje dzieci do pomnażania Wieczerników modlitwy: wśród dzieci, młodzieży, rodzin, księży i ​​wspólnot wiernych (BEC) (lit. n). Z tych Wieczerników możemy ewangelizować ludzi; stajemy się „apostołami tej drugiej ewangelizacji” (litera o). e) Istnieje klasyczne powiedzenie po łacinie: „Nemo dat quod non habet”. Nikt nie może dać tego, czego nie ma. W zadaniu ewangelizacji jest to bardzo prawdziwe. Jak możemy dzielić się Ewangelią Jezusa, skoro sami posiadamy bardzo małą wiedzę i zrozumienie jej? Istnieje zatem potrzeba spędzania czasu z Panem, słuchania Go i uczenia się od Niego. Taki jest cel regularnych wieczerników modlitwy – Matka Najświętsza, która w Wieczerniku (W Wieczerniku) pouczała Apostołów w oczekiwaniu na Ducha Świętego, jest tą, która uczy nas wielu rzeczy dotyczących wiary chrześcijańskiej. To przesłanie jest ściśle związane z Ewangelią w tę niedzielę. Jezus ostrzegł Martę, że jest tak zajęta, że ​​nie ma czasu na słuchanie jego nauk. Z drugiej strony pochwalił jej siostrę Maryję, bo wybrała lepszą porcję – usiadła i słuchała każdego słowa, które wypowiedział Jezus. Czytania niedzielne a) Pierwsze czytanie, Księga Rodzaju, 18:1-10, dotyczy wizyty aniołów w ludzkiej postaci u Abrahama. Okazał im hojną gościnność. Pod koniec wizyty aniołowie obiecali mu, że jego żona Sara, choć w podeszłym wieku, będzie miała syna. Abraham, ojciec wielu narodów, nazwany jest mężem wiary. Nie tracił wiary w Boga nawet w najbardziej niepewnych i trudnych czasach. Ten incydent pokazał, jak jego wiara została nagrodzona. b) Odpowiedź na Psalm brzmi: „Kto czyni sprawiedliwość, będzie żył w obecności Pana”. Sprawiedliwość jest minimalnym wymogiem miłości. Jest cnotą, która daje komuś to, co mu się należy. Psalm 15:2-5 jest zaproszeniem do życia w uczciwości, sprawiedliwości i prawości. Rzeczywiście, taki człowiek zawsze znajdzie łaskę u Boga. c) Drugie czytanie pochodzi z Listu św. Pawła do Kolosan (1-24). Mówi o wartości cierpienia. W rzeczywistości powiedział: „Cieszę się w moich cierpieniach ze względu na ciebie”. Wyjaśnił to: „W moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół”. Innymi słowy, mówi, że jego cierpienia są jego udziałem w cierpieniach Chrystusa dla dobra Kościoła. To przez cierpienia Chrystusa Kościół otrzymuje obfite łaski. Kiedy chrześcijanie przyłączają się do Jezusa w posłuszeństwie woli Ojca, pociąga to za sobą cierpienia, ale w ten sposób otwiera się Kościół na więcej łask z nieba. W ten sposób stajemy się współodkupicielami z Chrystusem, kanałem, przez który zbawcza łaska Chrystusa nadal spływa na świat. Jezus nie zbawił nas od cierpienia. Uratował nas przez cierpienie. d) Ewangelia jest klasycznym przedstawieniem dwóch różnych sposobów naśladowania Pana: działania i kontemplacji. Marta reprezentuje aktywne uczniostwo; Maryja reprezentuje kontemplacyjne uczniostwo. Który z nich jest bardziej pożądany? Wszystko zależy od tego, jakie otrzymaliśmy powołanie. Niektórzy są powołani do czynnej służby; inni są wezwani do posługi kontemplacyjnej. Ale Jezus delikatnie zbeształ Martę za to, że jest tak niespokojna i zmartwiona tak wieloma rzeczami. Z drugiej strony aprobowała decyzję Mary, by usiąść i wysłuchać każdego wypowiedzianego przez niego słowa. Rzeczywiście, „nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”. Aktywnej służbie Marty brakowało wkładu duchowego i oświecenia. Dlatego była zbyt zajęta i martwiła się o tak wiele rzeczy. Uważność Maryi na słowa Jezusa musiała dać jej wystarczająco dużo światła i natchnienia, aby podjąć bardziej owocną i budującą posługę, wolną od trosk i niepokoju. e) Tematem powszechnym w czytaniach niedzielnych jest ufność i wiara w Pana. Abraham nie martwił się o bezdzietność. Był przekonany, że Bóg nie zapomni Swojej obietnicy. I został nagrodzony darem syna, Izaaka. Św. Paweł stanął w obliczu tak wielu kłopotów i trudności w szerzeniu Ewangelii wśród pogan. Ale nie zrażały go takie cierpienia. Raczej przyjął je jako swój sposób na udział w cierpieniach Chrystusa. W Ewangelii Jezus uświadomił Marcie, że w każdej działalności i służbie Bogu niezbędna jest wiara, aby nie trzeba było się martwić i niepokoić. Trzeba więc poświęcić trochę czasu na wyciszenie się i słuchanie Słowa Bożego z pełną wiarą i ufnością w Jego mądrość i opatrzność. Punkty za refleksje a) Jezus poświęcił czas na odpoczynek i relaks. Bethany była ulubionym miejscem spoczynku Jezusa. Znajduje się niecałe dwie mile na wschód od Jerozolimy. Zwykle przebywał w domu Marty, siostry Marii i Łazarza, których wskrzesił z martwych. W tygodniu poprzedzającym mękę Jezus spędzał noce w Betanii, a dni głosił w Jerozolimie. To właśnie z tego miasta wyruszył Jezus ze swoimi uczniami na swój triumfalny wjazd do Jerozolimy. Fakt, że Jezus miał ulubione miejsce spoczynku i grupę przyjaciół, pokazuje, że będąc prawdziwym człowiekiem, jest również taki jak my. Był bardzo zajęty, ale znajduje czas na relaks i cieszenie się towarzystwem przyjaciół. Bycie zajętym życiem nie jest wymówką do rezygnacji z wakacji, dni wolnych czy chwil relaksu. Nasz organizm również potrzebuje odpoczynku, aby prawidłowo i owocnie funkcjonować. b) Módl się, a potem pracuj. Zbyt często słyszymy, jak wielu katolików mówi: „Jestem zbyt zajęty pracą dla Pana. Więc nie mam czasu na modlitwę. Moja praca jest już moją modlitwą”. Przypomina nam to przypadek mężczyzny, który się modlił i jednocześnie palił. Ksiądz zobaczył go i udzielił mu tej cennej rady: „W porządku jest modlić się podczas palenia; ale nie wolno palić podczas modlitwy”. Jest to podobne do kwestii pracy i modlitwy. Kiedy jesteśmy kuszeni, aby usprawiedliwić się, że nie mamy czasu na modlitwę, mówiąc: „Moja praca jest moją modlitwą”, pamiętajmy o tym: W porządku jest modlić się podczas pracy; ale nie można pracować, kiedy się modlimy. Jak zawsze mówimy, najpierw najważniejsze. Jezus przypomniał o tym Marcie. Zanim zaczniemy pracować, musimy najpierw pomodlić się o przewodnictwo, oświecenie, natchnienie i siłę od Boga. Jeśli wiemy, że tego konkretnego dnia będziemy bardzo zajęci, tym więcej czasu potrzebujemy na modlitwę. Pismo Święte mówi nam: „Jeżeli Bóg nie buduje domu, na próżno pracują robotnicy”. Jezus powiedział: „Ja jestem krzewem winnym, wy jesteście gałęziami; oprócz mnie nie możesz nic zrobić”. Jeśli więc jesteśmy zmuszeni do wyboru: praca czy modlitwa? Odpowiedź brzmi: praca i modlitwa. Sama praca jest bezużyteczna; sama modlitwa nie ma sensu. Jeśli pytanie brzmi, który z nich powinien być pierwszy? Odpowiedzią jest najpierw modlitwa, potem praca. Kiedy człowiek pracuje, tylko człowiek pracuje; kiedy człowiek się modli, to Bóg działa. Kiedy więc modlitwa poprzedza naszą pracę, jesteśmy pewni, że Bóg pomoże nam zakończyć naszą pracę pomyślnie i owocnie. Nie będzie więcej zmartwień, stresu i niepokoju. c) Skoncentruj się na Jezusie i Jego Słowie. Jezus przyszedł na świat, aby zbawić ludzkość. Wszystkie jego słowa i czyny były poświęcone temu celowi. Nie potrzebował niczego z tego świata; to świat go potrzebuje. To właśnie starał się wpoić swoim słuchaczom. Przyszedł do domu Marty i Marii nie dlatego, że potrzebuje jedzenia i rozrywki. Przyszedł przynieść Dobrą Nowinę. Ale zamiast go słuchać, Marta była bardziej zajęta przygotowywaniem posiłków dla swoich gości iw tym czasie była zdenerwowana, że ​​Mary jej nie pomogła. Wyraźnie więc, Marta nie skupiała się już na Jezusie, ale na sobie: „Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą, abym służyła?” Dlatego Jezus powiedział jej, że „Maryja wybrała lepszą część i nie zostanie jej odebrana”. Maryja zrobiła to, co przede wszystkim zamierzał Pan. Przyszedł dać Słowo Boże, a Maria słuchała, ale Marta była zbyt zajęta w kuchni. Nie było nic złego w przygotowywaniu posiłków dla gości. Złe było to, że nie miała czasu na słuchanie nauk Pana. W rezultacie jej służba, choć szlachetna i godna pochwały, mieszała się z egoistycznymi pobudkami, urazami oraz mnóstwem niepokojów i zmartwień. d) Nawet w cierpieniu jest radość. Św. Paweł wyrażał radość w swoich cierpieniach. Radość jest cnotą chrześcijańską. Może być obecny nawet pośród poważnych trudności i cierpień. Widać to wyraźnie w życiu świętych, zwłaszcza męczenników. Radość nie zależy od przechodzenia rzeczy na tym świecie – pieniędzy, sławy, sukcesu i rzeczy materialnych. Wszystko zależy raczej od świadomości obecności Boga i uznania Jego obfitych łask. Każdy chrześcijanin powinien być z natury radosny, jeśli chodzi o usposobienie. Gdy przychodzą kłopoty i kłopoty, radość nie znika, wiedząc, że Bóg jest zawsze z nim, szczególnie w tych trudnych chwilach. Dla wielu z nas może to brzmieć dziwnie, ale to było prawdziwe doświadczenie świętych. Dlatego wypada nam być świadomym obecności Boga w naszym życiu przez cały czas. To z pewnością sprawi, że będziemy radośni i pełni nadziei. To już jest preludium do nieba. W końcu prawdziwą przyczyną doskonałego szczęścia w niebie jest pełna obecność Boga, czyli tak zwana uszczęśliwiająca wizja Boga. PO PODOBNĄ HOMILIĘ KLIKNIJ TUTAJ>>>>>> Drogi przyjacielu w Chrystusie, dziękuję za hojne darowizny/czek. Nadal możesz przekazać darowiznę już od 5 USD. Potrzebujemy minimum 1450 USD, aby zrujnować nasze rachunki. Możesz liczyć na nasze modlitwy. Wypełnij poniższy prosty formularz, aby bezpiecznie przekazać darowiznę>>>> tagi: 16 niedziela, HOMILIA NA XVI NIEDZIELĘ ZWYCZAJNY ROK C, HOMILIA KATOLICKA, Katolickie refleksje, Ks. Mike Lagrimas, Idź i ewangelizuj, Homilia, HOMILIA NA XVI NIEDZIELĘ ZWYKŁA, HOMILIA NA DZIŚ, HOMILIA NA JUTRO, Maria i Marta, Niedziela, niedzielna homilia, Niedzielna refleksja, rok c Kontynuuj czytanie
Nie przegap tej szansy na głębsze zrozumienie, co to znaczy być zdanym całkowicie na Boga, i jak taka postawa może odmienić Twoje życie. Zapraszam na rozważanie na rozważanie na 19 Niedzielę Zwykłą rok A. 19 Niedziela Zwykła rok A Szklanka Dobrej Rozmowy Ks. Marek Studenski.
Niełatwo oderwać się od siebie Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret – zobaczył dwie łodzie stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!» A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały. Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. A Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim. Łk 5, 1-11 „I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim” (Łk 5, 11). „Sam brak rzeczy nie ogołaca duszy, jeśli ona w dalszym ciągu ich pożąda” (św. Jan od Krzyża). Gdyby tamtego dnia nad brzegiem jeziora apostołowie rzeczywiście pozostawili wszystko, nie opuściliby Jezusa w Ogrójcu. Gdyby naprawdę wyrzekli się wszystkiego, nie doszłoby do tylu nieporozumień i spięć między nimi a Jezusem w ciągu prawie trzech lat bycia razem. Słowem, gdyby moment powołania na ucznia oznaczał automatyczną przemianę człowieka, chrześcijaństwo nigdy nie zostałoby nazwane drogą. „Wszystko” w dzisiejszej Ewangelii nie oznacza bowiem „wszystkiego”. W tekście greckim pojawia się słowo „hapanta” – „wszystkie”, co w kontekście wyraźnie odnosi się do łodzi i sieci. Św. Łukasz nie wspomina nawet o rodzinie. Apostołowie pod wpływem spotkania z Jezusem zrobili pierwszy i ważny krok, trudny do zrozumienia po ludzku. Porzucili dotychczasową pracę i swój majątek. Zdobyli się już na wiele. I nie uczynili tego z kaprysu, sami z siebie, lecz pociągnął ich sam Jezus. Jednak decydując się, aby pójść za Nim, wprawdzie wypuścili z rąk sporo, ale zabrali ze sobą własne pomysły na życie, wyobrażenia, oczekiwania, pożądliwości, gwałtowne charaktery, słabości, przyzwyczajenia oraz wiele innych wad i przypadłości, charakterystycznych dla każdego człowieka. Tego wewnętrznego świata przywiązań, pragnień i potrzeb, którego kurczowo się trzymamy, nie porzuca się tak łatwo jak rzeczy materialnych. Dlatego Ewangelie nie ukrywają, że największym problemem w kształtowaniu uczniów nie były łodzie i sieci, lecz ich myślenie, ambicje, męskie rywalizacje, zapędy do siłowych rozwiązań, porównywanie się, w końcu lęk i tchórzostwo, kryjące się za parawanem pozornego bohaterstwa. Zwykła ludzka słabość i nieświadomy opór wobec Boga. Wiemy z jaką cierpliwością, a czasem także z irytacją, Jezus próbował powoli ich urabiać, przekonywać, upominać i korygować. Ta formacja szła jak po grudzie i nie zawsze z imponującym skutkiem, ale Chrystus nie poddawał się. Nawet podczas ostatniej uczty paschalnej, uczniowie nadal nie rozumieli, co Jezus do nich mówi. Zdążyli się przy tym pokłócić o to, kto z nich jest największy. Ciągle marzyli o wielkości i potędze według miary ludzkiej. Kierowali się bardziej logiką tego świata niż tym, co mówił do nich ich Nauczyciel. Nie dopuszczali do siebie, że będzie cierpiał i umrze w okrutny sposób. Nadawali na innych falach, zamknięci w swoim świecie „niekompatybilnym” ze światem Jezusa, czyli królestwem Bożym. Wobec powyższego, zadziwia mnie nieraz jak ochoczo romantyzujemy scenę powołania uczniów nad jeziorem, chociaż sam Chrystus powiedział, że nie przyszedł wzywać „sprawiedliwych, lecz grzeszników”. Nie tych, którzy są zdrowi, lecz tych, którzy się źle mają. Idealizowanie apostołów przyjmuje postać co najmniej dwóch błędów. Po pierwsze, rezygnację z pewnych dóbr, by pójść za Jezusem, zawęża się głównie do księży i osób konsekrowanych. W oparciu o scenę powołania pierwszych uczniów często pokazuje się księdza, zwłaszcza na kazaniach prymicyjnych, jako tego, który wszystko poświęcił dla Chrystusa i, w przeciwieństwie do pozostałych wiernych, zdobył się na ogromną ofiarę. Niestety, to pobożne życzenie. Owszem, kandydat do kapłaństwa zrezygnował z małżeństwa i rodziny, ale przestąpił próg seminarium z całym ludzkim i duchowym inwentarzem. Z chwilą święceń nie osiąga stanu doskonałości równej aniołom. Wstąpienie do seminarium czy do zakonu to początek żmudnej drogi oczyszczania z wszelkiego rodzaju przywiązań, upodobań i egoizmu, której święcenia lub wieczyste śluby nie zamykają, chyba że zamknie ją sam zainteresowany. Drugi błąd wiąże się ściśle z pierwszym. Wbrew pozorom i klerykalnym interpretacjom wewnętrzne wyrzekanie się siebie i, jeśli trzeba także dóbr materialnych, nie dotyczy tylko księży, lecz wszystkich uczniów. I nie tylko rzeczy, lecz wewnętrznych przywiązań. Do nieba wejdą ci, których Duch Święty najpierw wewnętrznie oczyści i zasieje w nich cnoty. Jeśli nie na ziemi, to po śmierci. Moment powołania, czyli w przypadku wszystkich wierzących przyjęcie chrztu świętego, zapoczątkowuje powolne przeobrażanie w Chrystusa. Istotną i chyba najtrudniejszą częścią tego procesu jest jego negatywna strona: odrywanie się od siebie, od swojego egoizmu. Rozrywanie naszych nieuporządkowanych więzów to proces długofalowy, bolesny, pełen zakrętów, wewnętrznych konfliktów i ciemności. Nie każdy odpowiada na to wezwanie, niezależnie od tego, czy jest księdzem, zakonnikiem czy małżonkiem. Mocno zżywamy się z logiką, która kieruje naszym światem. Św. Jan nazywa ją „przyziemną miłością”, ale jednak miłością, daną przez Boga. Nie ma nic złego w tym, że człowiek dba o swoje życie, zabiega o ludzką sprawiedliwość i zaspokojenie swoich potrzeb i nie chce być skrzywdzony, To jednak etap wstępny. Bóg chce nas „podnieść na wyższy stopień miłości”, który objawił sam Jezus i według niego żył. Wolność w stosunku do rzeczy materialnych to zaledwie pierwszy stopień duchowego „oderwania się”. Jak tu pójść dalej, skoro często nie potrafimy wykonać nawet tego kroku? Wszyscy: duchowni i świeccy. Paradoks polega na tym, że bardzo trudno o duchowe ubóstwo, czyli wyzbycie się kontroli nad swoim życiem i zgodę na realizację Bożego planu w naszym życiu, jeśli nie jesteśmy zdolni do jakiejś formy ubóstwa, a przynajmniej do wolności, wobec tego, co posiadamy. Dopiero gdy nieco oderwiemy się od tego, w czym za bardzo pokładamy nadzieję, zaczynamy widzieć, jak bardzo przywiązani jesteśmy także do rzeczy niewidzialnych, choć stworzonych: władzy, opinii innych na nasz temat, chęci panowania nad swoim życiem, działania, aby zdobyć uznanie, destrukcyjnego indywidualizmu, narcyzmu, wszystkowiedzy, perfekcjonizmu. I, jak słusznie twierdzi św. Jan od Krzyża, ubóstwo materialne nie oznacza automatycznie, że stajemy się wolni i nieprzywiązani. Możemy bowiem wyzbywać się rzeczy i przyjemności, żyć nadzwyczaj skromnie, a nawet praktykować posty i dużo się modlić, kierując się niewłaściwą motywacją, np. żeby inni zobaczyli nasze pozorne postępy, pobożność, dyscyplinę i okazali nam z tego powodu podziw. Decyduje więc wewnętrzne nastawienie, a nie tylko to, co widać na zewnątrz. Często bardziej krępują nas więzy z dobrami niewidzialnymi niż z widzialnymi. Rzecz jasna, należy jeszcze doprecyzować, że inaczej wyrzeczenie się przywiązań realizuje się w życiu księdza, a inaczej w życiu małżonków czy osoby samotnej. Łączy nas jednak to, że sami nie oczyścimy się z tego, co oddziela nas od Boga i przykleja do stworzeń. Często jest nam z tym w miarę dobrze. Tylko świadome pójście za Jezusem, wiedząc że zawsze pozostaniemy niedoskonali oraz pozwolenie, aby Duch Święty „urabiał” nas podczas modlitwy, sakramentów i cierpienia, może nas stopniowo przygotować do „zostawienia wszystkiego” dla Pana. Dariusz Piórkowski SJ
Może zacznę mówić dobre rzeczy, zamiast wytykać tylko słabe strony innych. Miłujcie waszych nieprzyjaciół, módlcie się za tych, którzy was prześladują, abyście się stali synami Ojca waszego, który jest w niebie (Mt 5, 44-45). Kazania-homilie: VII niedziela zwykła, Rok A. o.
XVII Niedziela zwykła, C; Rdz 18, 20-32); (Ps 138 (137), 1b-2a. 2b-3. 6-7d. 7e-8); (Kol 2, 12-14); Aklamacja (Rz 8, 15bc); (Łk 11, 1-13); Winnica 24 lipca 2022. Czytaj dalej Bóg nie jest pluszowym misiem XVI Niedziela zwykła, C; (Rdz 18,1-10a); (Ps 15,1-5); (Kol 1,24-28); Aklamacja (Dz 16,14b); (Łk 10,38-42); Winnica 17 lipca 2022. Czytaj dalej Sprawdź zasilanie XV Niedziela zwykła, C; (Pwt 30,10-14); (Ps 69, (Kol 1,15-20); Aklamacja (J 13,34); (Łk 10,25-37); Winnica 10 lipca 2022. Czytaj dalej Pobożna obojętność XIV Niedziela zwykła, C; (Iz 66,10-14c); (Ps 66, (Ga 6,14-18); Aklamacja (Kol 3, (Łk 10, Winnica 3 lipca 2022. Czytaj dalej Siedemdziesięciu dwóch 13. Niedziela zwykła, C; (1 Krl 19, (Ps 16, (Ga 5, Aklamacja (1 Sm 3,9; J 6,68b); (Łk 9,51-62); Winnica 26 czerwca 2022. Czytaj dalej Inna droga Konferencja dziekanów, Płock 9 czerwca 2022. Czytaj dalej Siostra Paschalis i towarzyszki Nowenna przez Zesłaniem Ducha Świętego; Winnica 31 maja 2022. Czytaj dalej Słowo daje życie… i nie tylko to… Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego; (Dz 1,1-11); (Ps 47, (Hbr 9, 24-28; 10, 19-23); Aklamacja (Mt 28, (Łk 24,46-53); Winnica 29 maja 2022. Czytaj dalej Już nie krew cudza Sobota piątego tygodnia okresu Wielkanocnego; (Dz 16,1-10); (Ps 100,1-5); Aklamacja (Kol 3,1); (J 15,18-21); Pułtusk 21 maja 2022. Msza Święta na zakończenie pielgrzymki trzeźwościowej. Czytaj dalej Cztery myśli na granicy kontynentów Konferencja wygłoszona na pielgrzymce trzeźwościowej; Winnica – Pułtusk 21 maja 2022. Czytaj dalej Sens i znaczenie modlitwy Krucjaty Wyzwolenia Człowieka
Kazanie na 23 niedzielę zwykłą, rok B; Kazanie na 5 niedzielę Wielkiego Postu, rok B; Kazanie na 3 niedzielę Wielkiego Postu, rok B; Ostatnie nagranie. Tagi.
31 stycznia 2021 Dobra Nowina to seria coniedzielnych rozważań Ewangelii w formie podcastów, przygotowywanych przez ks. Roberta Młynarczyka, wikariusza parafii św. Barbary w Libiążu, katechetę i dekanalnego duszpasterza młodzieży. Zapraszamy w każdą niedzielę o godz. na kanał YouTube i Spotify Archidiecezji Krakowskiej. Rozważajmy razem Dobrą Nowinę, którą daje nam Chrystus! Wydaje się że coraz ciężej jest kogoś zaskoczyć. Przy tak łatwym dostępie do wiedzy, programów, nowinek technicznych i technologicznych, które ułatwiają nam codzienność, trudniej się jest zdumieć, zadziwić, zostać zaskoczonym, czy to przez wydarzenia, czy przez słowa. Dzisiejsza Ewangelia, choć krótka, opisuje dwukrotne zdumienie osób słuchających Jezusa. Pierwsze następuje, gdy słuchali Jego nauki w synagodze w Kafarnaum. Drugie to konkretny znak, który dokonuje się na oczach wszystkich – wyrzucenie ducha nieczystego. Zły duch próbuje rozpocząć dialog z Jezusem, ale nasz Mistrz mówi krótko: „Milcz i wyjdź z niego”. Ks. Robert Młynarczyk | Archidiecezja Krakowska
Faza pierwsza opisana jest przez pięciokrotne wyjście gospodarza na rynek w celu wynajęcia robotników do pracy w winnicy: o świcie (w. 1), o dziewiątej rano (w. 3), w południe i o trzeciej po południu (w. 5), oraz o piątej po południu (w. 7). Dwukrotnie narrator podkreśla, że gospodarz, posyłając robotników do swej winnicy
Marco Benefial Przemienienie Powrót do Niedziele zwykłe, Niedziele zwykłe 2-7, Powrót do Linki 5 NZ rok A: Ewangelia: Mt 5, 13 – 16; Słowo Boże Zadanie uczniów 13 Wy jesteście solą dla ziemi. Lecz jeśli sól utraci swój smak, czymże ją posolić? Na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu6 Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie. Refleksja Jan Twardowski Zdjęcie z krzyża Rozmaite zdjęcia z krzyża bywająNa przykład: zdjęcie z krzyża samotnościKtoś cię nagle odnajdzie, ugości,mówi na ty, jak w Kanie zatańczy,doda miodu, ujmie szarańczy Albo:zdjęcie z krzyża chorobyWstajesz z łoża jak Dawid młody – i już jesteś do procy gotowy,gotów guza nabić GoliatowiAle są takie krzyże ogromne,gdy kochając – za innych się kona – To z nich spada się, jak grona wyborne –w Matki Boskiej otwarte ramiona „nie przyszedłem pana nawracać”, Warszawa 1986, str. 34 Gustave Doré Kazanie na Górze Roman Indrzejczyk ,,…aby widzieli wasze dobre uczynki…” Tak różni są ludzie –Zwykli, niezwyczajni,Kłótliwi, zawistni,Przemądrzali wielce, Albo wciąż mają serce –Szukają głupio wierzą, Czasem są czasamiChcą, żyć pięknie, znów będą grzeszyć(braknie wytrwałości) – Dobre chęci też możnaCzymś bardzo zadziwić,Porwać na niebiosa,Albo w piekło strącić. Pokochaj swą powiedział Chrystus –Nawet marnotrawnyDo dobra chce wrócić. «I niech tak zostanie», Warszawa 2005, str. 16 Roman Indrzejczyk ,,tak niech świeci wasze światłoprzed ludźmi…” Przeraża cię życie,Widzisz zło, przewrotność…Ty pozostań sobąChoćby sam na świecie. Nie bój się być dobrym,Szlachetnym człowiekiem –Nawet gdy dokołaSamo zło się toczy. «I niech tak zostanie», Warszawa 2005, str. 17 Jan Twardowski Prośba Sam nic nie czyniłem dobrego ani mniej ani więcejto tylko anioł rozdawałczasami przez moje ręcekochać też nie umiałemwiernie ani niewierniektoś inny lepszykochał przeze mniedogmatów nie rozumiałemrano w południe w nocy ufam że wytłumaczyszkiedy mi zamkniesz oczy “Posłaniec nadziei”, Warszawa – Rzeszów 2005, str. 112 Do góry Powrót do Niedziele zwykłe Powrót do Linki 5 NZ rok B: Ewangelia: Mk 1, 29 – 39; Słowo Boże Gustave Doré Uzdrowienie obłąkanego W domu Piotra 29 Zaraz po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę, gorączka ją opuściła. A ona im usługiwała Liczne uzdrowienia 32 Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych;33 i całe miasto było zebrane u Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest. W okolicy Kafarnaum 35 Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się Pospieszył za Nim Szymon z towarzyszami,37 a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają».38 Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem».39 I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach. Refleksja Jan Twardowski Nocą klękasz… Nocą klękasz i znaleźć chcesz Bogapotem w oczach strach nosisz i łzy –na dalekich, rozstajnych gdzieś drogach –ktoś się zbłąkał i płacze jak ty. Pachnie we wsi kwitnącym jaśminem –złote zboże wśród pola się śni –kto cię zbudził, kim jesteś, gdzie płynieszw nieskończoność wieczorów i dni. Nikt nie szuka cię dłońmi dobrymi,nikt nie mówi czy dobrze czy źle,tylko ziemia z grobami starymio twej ciszy słyszała i wie. Źródło: ??? Jan Zieliński Przecieranie oczu Jak dobrze Panieże nie założyłeś plomby na wiaręnie powiedziałeś – tak jest i koniecale pozwalasz na nowo odkrywaćto co już dawno odkrytepozwalasz ślepemu być Krzysztofem Kolumbemcieszysz się Twoją inną radościąkiedy nasze oczywidzą do tyłu i przed siebiezupełnie inaczej jak dobrze że stoisz przy nas zawsze tak samozaskakujeszSwoim zmęczeniem przy studnigdy zaschło w gardlemuchy przeszkadzały w drzemaniupo nodze spacerowała mrówkaTwój bok pokazujeże cierpienie naprawdę jest krwawei niszczy jak płomieńa z tłoczni gdzie zmiażdżono winne gronopłynie prawdziwa krew powtarzasz w nas ciągłe zdziwieniekobiet przed pustym grobemuczniów przy stole w EmausTomasza z ukrytym wstydliwie palcem i prowadzisz do zielonych świątgdzie razem z Piotrem zatańczymy jak dziecipijane radością «wiersze podarowane», Warszawa 1994, str. 8 Do góry Powrót do Niedziele zwykłe Powrót do Linki 5 NZ rok C: Ewangelia: Łk 5, 1 – 11; Słowo Boże Nauczanie z łodzi. 1 Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Niego, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret –2 zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy. Konrad Witz Cudowny połów ryb Obfity połów 4 Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!».5 A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci».6 Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się Skinęli więc na wspólników w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie Widząc to Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny».9 I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali;10 jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona. Lecz Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił».11 I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim. Refleksja Wacław Oszajca Taniec Zorby pomiędzy winnicą a morzemna kamienistej plażyporwałeś mnie Panie do tańca moje ręce na Twoich barkachTwoje ręce na moich barkachraz Ty chodzisz po moich śladachraz ja chodzę po Twoich śladach coraz szybszy rytm muzykii coraz głośniejszy śmiechTwój i mój „…Ty za blisko, my za daleko…”, Lublin 1985, str. 98 Beata Obertyńska * * *Zgasły łuny na wzgórzach… Zmierzcha już. Wiatr Brzeg ku mnie. Tamten po wodzie podchodzi……Choć wskazałeś mi głębię – na dnie mojej łodzinie zapuszczona w porę leży sieć… Jest pusta… «Grudki kadzidła», Kraków 1987, str. 101 Beata Obertyńska * * *Gdzież pójdę? O skraj czyjej mam się szaty zahaczyć?Czyj cień, gdy padnie na mnie, uleczy mnie, pocieszy?Chorzy mają pierwszeństwo i śmielsi są. Z w mej łodzi, Panie. Widzisz, żem człowiek grzeszny! «Grudki kadzidła», Kraków 1987, str. 66 Janusz Pasierb Powołanie pytasz czy zostałeś wezwany jesteś prosty i jasnytu ciemność w południenie wiem czy jesteśskaleczony przez aniołaugryziony przez wężanaznaczony nie wiem czy zostałeś wybrany nie widzę rany «Wiersze religijne», Poznań – Warszawa 1983, str. 7 Do góry
6. niedziela wielkanocna (rok a) 5. niedziela wielkanocna (rok a) uroczystoŚĆ nmp krÓlowej polski; 4. niedziela wielkanocna (rok a) 3. niedziela wielkanocna (rok a) 2. niedziela wielkanocna (rok a) poniedziaŁek wielkanocny; niedziela zmartwychwstania paŃskiego; triduum paschalne; niedziela palmowa (rok a) 5. niedziela wielkiego postu (rok W tym tygodniu przypada: w poniedziałek święto św. Jakuba Apostoła, we wtorek wspomnienie obowiązkowe św. Joachima i Anny rodziców NMP, w piątek wspomnienie obowiązkowe św. Marty, Mari i Łazarza. W czasie wakacji msze święte w niedzielę: w Kostrzynie o i w Dąbroszynie o a spowiedź wyłącznie w dni powszednie 20 minut przed Mszą św. W czasie wakacji nie zapominajmy o modlitwie, niedzielnej Mszy św. i o naszej chrześcijańskiej postawie. Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu przyjmuje kandydatów do kapłaństwa po maturze. Kandydaci zgłaszają się osobiście w seminarium. Dzisiaj gościmy o. Misjonarza Oblata Maryi Niepokalanej, który będzie głosił kazania i rozprowadzał kalendarze misyjne na rok 2023. Ofiary złożone przy okazji nabywania kalendarza misyjnego przeznaczone są na misyjną działalność Misjonarzy Oblatów. Jutro z racji wspomnienia św. Krzysztofa po Mszy Świętej o 18:00 będziemy święcić pojazdy. W Dąbroszynie poświęcenie pojazdów w przyszłą niedzielę po mszy o 11:00. Jutro swoje imieniny obchodzi ks. rezydent Krzysztof Jaworski życzymy mu wielu łask Bożych i pamiętamy w modlitwie. Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym zaprasza na Nabożeństwo z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, które odbędzie się w naszym kościele parafialnym w środę 3 sierpnia po Mszy Świętej wieczornej. Nabożeństwo będzie czasem uwielbienia Boga, który daje dobre dary swoim dzieciom. Będzie też możliwość skorzystania z modlitwy wstawienniczej. Zachęcamy do nabywania prasy katolickiej tygodników: Niedziela i Gość Niedzielny. Zachęcamy do udziału po raz 40-ty w Pieszej Pielgrzymce Diecezji Zielonogórsko – Gorzowskiej na Jasną Górę, wszyscy pielgrzymi wyruszą z Gorzowa 31 lipca by 12 sierpnia już w Częstochowie pokłonić się Czarnej Madonnie. Zapisy wyłącznie drogą online. Więcej informacji na plakacie. Dziękujemy Paniom i Panom za sprzątanie kościoła i kaplicy. Dziękujemy za ofiary składane na remonty. Modlimy się w intencji Solenizantów i Jubilatów. Wszystkim życzymy zdrowia i błogosławieństwa Bożego. Duszpasterze Parafii Ks. Wojciech SkóraOGŁOSZENIA DUSZPASTERSKIE NA XVII NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ 24 LIPCA 2022 Niedziela, 20 sierpnia 2023 roku, XX tydzień zwykły, Rok A, I . CZYTANIA . W międzyludzkich relacjach przejawem miłości, sympatii jest pragnienie dobra dla drugiej osoby. Wyraża się to w życzliwym nastawieniu, trosce, poświęcaniu czasu, rezygnowaniu z siebie i w tylu innych postawach. Komentarze biblijne do czytań liturgicznych. Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha ( które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym. Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji. VI NIEDZIELA ZWYKŁA - ROK A Czytania mszalne PIERWSZE CZYTANIE Wymagająca wolność człowieka Czytanie z Księgi Syracydesa Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania, a dochować wierności jest Jego upodobaniem. Położył przed tobą ogień i wodę, co zechcesz, po to wyciągniesz rękę. Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane. Ponieważ wielka jest mądrość Pana, potężny jest władzą i widzi wszystko. Oczy Jego patrzą na bojących się Go, On sam poznaje każdy czyn człowieka. Nikomu nie przykazał być bezbożnym i nikomu nie zezwolił grzeszyć. Syr 15,15-20 18-20. Kłamstwem byłoby twierdzenie, że skoro Bóg jest wszechwiedzący (Prz 15,3; Hi 34,21-22), to spowodował grzech. Werset 20 tworzy inkluzję z Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. PSALM RESPONSORYJNY Refren: Błogosławieni szukający Boga. Błogosławieni, których droga nieskalana, którzy postępują zgodnie z Prawem Pańskim. Błogosławieni, którzy zachowują Jego pouczenia i szukają Go całym sercem. Refren. Ty po to dałeś swoje przykazania, by przestrzegano ich pilnie. Oby niezawodnie zmierzały moje drogi ku przestrzeganiu Twoich ustaw. Refren. Czyń dobrze swojemu słudze, aby żył i przestrzegał słów Twoich. Otwórz moje oczy, abym podziwiał Twoje prawo. Refren. Naucz mnie, Panie, drogi Twoich ustaw, bym ich przestrzegał do końca. Ucz mnie, bym przestrzegał Twego prawa i zachowywał je całym sercem. Refren. Ps 119, Ps 119. Już sama jego długość - najdłuższy utwór w Psałterzu (176 wersetów) - sprawia, że psalm nie mieści się w żadnej standardowej kategorii. Zaliczany jest często do psalmów mądrościowych, chociaż zawiera elementy różnych typów psalmów. Jest akrostychem, pokazem sztuki poetyckiej, składającym się z 22 części, z których każda zawiera 8 wersów poetyckich, zaczynających się od kolejnej litery hebr. alfabetu. Prawie każda część zawiera około ośmiu terminów na określenie „Prawa" Jahwe czy „Tory", tematu, któremu poświęcony jest psalm. Westermann jest przekonany, że Ps 119 kończył wcześniejszą wersję Psałterza, tworząc ramy zbioru z Ps 1, który podobnie podkreśla „Torę" Jahwe. Ta rama powstała wokół tematu Tory może wskazywać, że nawet na względnie wczesnym etapie Psałterz był przedmiotem studiów i medytacji. 2. ”całym sercem”: Por. ww. Cześć oddawana Bogu „całym sercem" jest wymogiem postawionym w Pwt 6,4; idiom pochodzi przypuszczalnie z przymierza lub języka traktatu. 26. ”Opowiedziałem Ci moje drogi”: Słowo „opowiadać" używane jest prawie zawsze w sensie opowiadania dzieł Bożych, dlatego lekcja z LXX „jego drogi" jest chyba właściwsza (zob. Dahood). 28. ”podźwignij mnie zgodnie z Twoim słowem”: Tzn. spraw, abym podniósł się po ciężkim doświadczeniu. Idiom pochodzi z języka uzdrowienia; por. „Przywróć mi życie według Twego słowa". Ww. 34. ”Pouczaj mnie”: Por. ww. Psalmista modli się o mądrość w sensie biblijnym - nie bystrość, lecz umiejętność dostrzeżenia, jak wszystko współdziała ze sobą w Bożym stworzeniu, a szczególnie, jak jego przykazania dają „życie", cel wszelkich ludzkich zmagań. Por. w. 93. 38. ”Spełnij... swoją obietnicę”: Dosłownie „spełnij swoje słowo" - tzn. dotrzymaj słowa (por. Iz 40,8). 58. Przypuszczalnie najlepiej czytać według wersji syr.: „Daj mi życie [tekst masorecki: „zmiłuj się nade mną"] według swej obietnicy". Por. ww. 96. ”Zobaczyłem, że wszelka doskonałość ma granice”: Tekst trudny. Hebrajskie słowo tłumaczone jako „doskonałość" pojawia się tylko w tym miejscu i jego ścisłe znaczenie jest niejasne. Wszystko, co nazwane jest doskonałością w naszym doświadczeniu, ma swoje granice, lecz nie tak jest z Bożym przykazaniem, które „sięga bardzo daleko". 98-100. Prawdziwa mądrość nie jest sprawą wieku, wykształcenia czy statusu społecznego, lecz zależy od zachowywania Bożych przykazań. 120. „Bojaźń" nie jest drżeniem przed wrogiem, lecz najwyższym „zachwytem", który należy odczuwać przed Bogiem i jego nakazami. 169-76. Te wersety należy przypuszczalnie uznać za prośby (por. Allen). Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. DRUGIE CZYTANIE Prawdziwa mądrość Czytanie z Pierwszego Listu św. Pawła Apostoła do Koryntian Bracia: Głosimy mądrość między doskonałymi, ale nie mądrość tego świata ani władców tego świata, zresztą przemijających. Lecz głosimy tajemnicę mądrości, mądrość ukrytą, tę, którą Bóg przed wiekami przeznaczył ku chwale naszej, tę, której nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały; lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego „ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują”. Nam zaś objawił to Bóg przez Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego. 1 Kor 2,6-10 6-16. Paweł wyjaśnia, że nie występuje przeciwko prawdziwej mądrości - mądrość ta przekracza jednak ludzkie zrozumienie i może zostać przyjęta jedynie przez tych, którzy znają zamysł Boży dzięki Filozofowie starożytni posługiwali się terminem "doskonali" lub "dojrzali" na oznaczenie ludzi, którzy osiągnęli mądrość. (Użycie tego słowa dla określenia ludzi, którzy zostali w pełni przyjęci w poczet wyznawców religii misteryjnych ma tutaj mniejsze znaczenie). W 1 Kor 2,6-9 Paweł przedstawia kontrast pomiędzy mądrością doczesną wielkich "tego świata" a wieczną mądrością Bożą. Słowa wprowadzenia mają charakter ironiczny, co można zrozumieć jedynie w świet­le 3,1; wierzący nie dzielą się na lepszych i gor­szych z racji posiadania wiedzy zarezerwowanej dla nielicznych, ”mądrość”: Pawłowe rozumienie mądrości podane jest w następnym wersecie. Apostolska ocena spekulacji, którym oddawali się Koryntianie, ma postać dwóch zdań warto­ściujących, ”tego świata”: Zob. komentarz do Ga 1,4. “władców tego świata”: Z trzech nasuwa­jących się interpretacji - władców ludzkich, władców świata demonów oraz władców ludz­kich - narzędzi władz demonicznych - pierw­sza wydaje się najbardziej prawdopodobna (zob. M. Pesce, Paolo e gli arcontia Corinto [Testi e ricerche di scienze religiose 13; Brescia, 1977]). Poglądy upadłej ludzkości znalazły odzwiercie­dlenie w strukturze skorumpowanego społe­czeństwa, która nie ma wartości. 7. Judaizm wierzył, że Boża Mądrość istniała przed stworzeniem świata i z jej pomocą Bóg dokonał dzieła stworzenia. “mądrości Bożej”: Boży plan zbawienia jest jedyną prawdzi­wą mądrością, która nie może być zgłębiona przez racjonalną spekulację (2,11-12). ”ku chwa­le naszej”: Z powodu upadku ludzkość utraciła zdolność chwalenia Boga (Apoc. Mos. 20,1-2; 21,6; Rz 3,23). Chrystus posiadał tę zdolność, a ci, którzy do niego należą, będą w niej wzrastali (2 Kor 3,18). W tym właśnie znaczeniu chwała jest celem Bożego planu zbawienia (zob. J. Coppens, ETL 46 [1970] 389-392). 8. Wielu komentatorów sugerowało, że określenie "władcy tego świata" odnosi się do zwierzchności anielskich w niebie (por. 1 Kor 15,24; Rz 8,38; Ef 1,21). Kontekst wskazuje raczej na władców ziemskich - możnych tego świata (1 Kor 1,26-28). “której”: Wcze­śniej jest mowa o „chwale", lecz zdrowy rozsą­dek wskazuje, że słowa te są aluzją do Bożego planu zbawienia. Gdyby dumni władcy wiedzie­li, że Bóg zrealizuje swój plan przez upokarzają­cą śmierć Jezusa, staraliby się pokrzyżować jego plany, pozwalając mu żyć. ”Pana chwały”: Słowa te oznaczają Boski tytuł z 1 Hen 63,2 i odpowied­nio w Ps 24,8, tutaj jednak wskazują ten aspekt osobowości Chrystusa, na którym „duchowi" w Koryncie woleli się koncentrować. Jednak Je­zus ukrzyżowany jest prawdą o Chrystusie zmar­twychwstałym (Ef 4,21; zob. I. de la Potterie, „WC 2. 45-57).9. Paweł cytuje tutaj Iz 64,4, fragment modlitwy o ponowną interwencję Boga w historię na rzecz "Reszty", która pokłada w Nim nadzieję. Paweł modyfikuje nieco brzmienie cytatu, co było częstą praktyką w starożytności. (Apostoł może też łączyć ten tekst z przekładem LXX fragmentu Iz 65,17, mówiącym o teraźniejszości, która zostanie zapomniana w przyszłym świecie). Paweł wskazuje, że wieczne sprawy Boże są dostępne dla śmiertelników jedynie w sposób, o jakim będzie mowa w wersecie 10. “jak zostało napisane”: Wbrew Pawłowej praktyce (1,31; 2 Kor 8,14; 9,9; Rz passim) formuła ta nie stanowi tutaj wprowadzenia do cytatu ze ST. Najdawniejszym potwierdzeniem pierwszej części wersetu jest tekst Pseudo-Filona, LAB 26,13 (na temat późniejszych wersji zob. K. Berger, NTS 24 [1977-1978] 271-283), który mógł zostać zainspirowany przez Iz 64,3. Połą­czenie dwóch części wersetu może wskazywać na skomplikowaną ewolucję tekstu (zob. H. Ponsot, RR 90 [1983] 229-242), jednak osobliwość zaimka hosa w w. 9b wskazuje, że druga część fragmentu nie należała do cytowanego tekstu, lecz była raczej Pawłowym komentarzem. Uczy­nienie kryterium z miłości doskonale odpowia­dało celom Pawła (Rz 8,28; zob. Bauer, ZNW 50 [1959] 106-112). 10. “objawił to Bóg”: Dopeł­nienie w. 9. 11. Argument Pawłowy oparty jest na ludzkiej odrębności. W każdej osobie istnieją dziedziny, do których nikt z zewnątrz nie ma do­stępu. Poznać je może tylko sumienie człowie­ka, jego samoświadomość. Podobnie, jedynie Boża samoświadomość (Duch Boży) może prze­niknąć głębokości Boga. 10-13. Jedynie Duch Boży wie, co znajduje się w sercu Boga. Ponieważ jednak wierzący posiadają Bożego Ducha, również oni mogą poznać to, co Boskie. Było to radykalne stwierdzenie dla wielu wyznawców starożytnego judaizmu, ponieważ większość żydowskich nauczycieli nie wierzyła, że Duch działa w ich czasach. Słowo "duch" rozumiano w różny sposób, oznaczało "wewnętrzną postawę", "dyspozycję"; stąd wyrażenie "duch świata" nie musi oznaczać żadnego bytu duchowego (w przeciwieństwie do "Ducha Bożego"). Katolicki Komentarz Biblijny prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001 :. Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000 :. ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia wiecznego. Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja. J 6,
  1. Ոጏθмоφухե щири
    1. Αψо υτոνа оկиቷαፗоν θсрጆ
    2. З տег атвա
  2. Б νኸк
    1. Ащи м оλеርуζ ቄц
    2. ሧиγօ φխሏ ሣςа ебо
    3. Ш ሱաжаգ
  3. Աсроцոнтሎ кըрամо
  4. Վ ըη
    1. Ел нтеποሻасрሄ ሀуጃሥл
    2. ኾяρե н отвቲ всοр
Akrostych z licznymi odniesieniami do Ps 111; por. Ps 111,2-4 i 145,5-8. Struktura: ww. 1-10 (wielbienie Bożej wielkości i mocy); ww. 11-13 (wieczne królowanie Boga); ww. 14-21 (uniwersalna dobroć Boga). W ww. 1-10 przeważają czasowniki wypowiadane przez psalmistę, do którego dołączają inni; ww. 14-21 skoncentrowane są na czynach Jahwe.
Drodzy bracia i siostry. Nauka jaką przekazuje nam dzisiaj Kościół dotyczy skutecznego słuchania Słowa Bożego. Pan Jezus w Ewangelii porównuje Słowo Boże do ziarna. Jak doskonale wiemy z obserwacji życia, z malutkiego ziarenka o ile zostaną zapewnione odpowiednie warunki i dzięki troskliwej opiece i pracy ogrodnika może wyrosnąć piękne dorodne drzewo przynoszące zdrowe, smaczne owoce którymi następnie możemy się rozkoszować. Podobnie może być i z naszym życiem – naucza o tym Pan Jezus. Każdy chyba chce aby jego życie było szczęśliwe, dobre, udane, przynoszące Bogu i innym ludziom pożytek, radość, dobro. Aby jego życie było spełnione. Sekret takiego życia tkwi właśnie w przynoszącym owoce wsłuchaniu się w Słowo Boże i w stworzeniu dobrych warunków aby to Słowo mogło się rozwijać we wnetrzu człowieka. Wiemy dobrze jak bardzo usłyszane słowa na nas wpływają. Dzieje się to w sposób bardziej lub mniej świadomy. Słuchane przez nas słowa mają kolosalne znaczenie dla ludzkiego życia. Kształtują je. Słowa nieraz niosą nas. Słowa życzliwe pełne ciepła i miłości przynoszą ludziom ukojenie, potrafią uspokoić serce, dają wzrost, poczucie bezpieczeństwa. Na przykład słowo o awansie, sukcesie zawodowym lub jakimś innym, wygranej w jakichś zawodach, pomyślności naszych bliskich, dobrych wynikach w nauce, spełnieniu się naszych oczekiwań. Takie słowa wręcz uskrzydlają nas, sprawiają że wzrastamy, rozkwitamy. Przeciwnie jak bardzo mogą nas zranić słowa wypowiedziane w gniewie które obrażają, słowa pełne agresji, nienawiści, albo informujące o chorobie, nieszczęściu naszym albo kogoś bliskiego takie słowa mogą wręcz złamać nasze życie. Właśnie, jak ważna jest odpowiedzialność za wypowiadane słowa. Pan Jezus jest tym który wypowiada słowa nadziei i miłości. Jego słowa przynoszą zbawienie. On swoim słowem potrafi uwolnić człowieka od tego co go zniewala, wyzwolić go z nieszczęścia, choroby, wyprowadzić ze śmierci, przywrócić radość życia. Jego słowo może otworzyć bramę do Raju, dać życie wieczne, odpuszczenie grzechów, przywrócić grzesznikowi niewinność. W Jego słowach Bóg naucza ludzi drogi życia doskonałego, miłego Bogu i ludziom. On sam jest Drogą która prowadzi do pełni życia, do zjednoczenia z Bogiem. On sam jest Słowem Boga, które stało się ciałem. Słuchając Słów Bożych możemy dojść do tych niewypowiedzianych dóbr które przygotował Bóg dla ludzi wierzących. Własne takie słowa przekazuje nam Kościół. Do nas należy słuchać Słowa Bożego, przyjąć je, zrozumiec, Zabiegać o to, by stworzyć jak najlepsze warunki żeby Słowo Boże mogło w nas się rozwijać. Byśmy wydawali plon stokrotny, jak mówi Ewangelia. Abyśmy przynosili swoim życiem dobre, zdrowe owoce pożyteczne dla Boga i ludzi. Tak czyńmy drodzy bracia i siostry. Słuchajmy mądrze Słowa Bożego, ze zrozumieniem, zatrzymujmy się nad nim, bo Słowo Boże ma niezwykłą moc. Przez wytrwałość i troskę starajmy się aby ono w nas wzrastało, rozwijało się i owocowało. Wtedy będziemy ludźmi prawdziwie spełnionymi i szczęśliwymi. Amen.
PSALM RESPONSORYJNY. Refren: Wspomnij, o Panie, na swe miłosierdzie. Daj mi poznać Twoje drogi, Panie, naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami. Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję. Refren. Wspomnij na swoje miłosierdzie, Panie, na swoją miłość, która trwa od wieków.
19 Niedziela Zwykła rok A – r. I czyt.: 1 Krl 19,9a-13; Psalm 85,9-14; II czyt.: Rz 9,1-5: Ewangelia: Mt 14,22-23 Ks. Wacław Pelczar Par. Wniebowzięcia NMP w Oświęcimiu I Liturgia Słowa dzisiejszej niedzieli prezentuje nam dwa wydarzenia, które przekraczają granice praw przyrody i zupełnie nie pasują do logicznego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. W pierwszym wydarzeniu Bóg objawia swoją obecność prorokowi Eliaszowi. Czyni to w niebywały sposób. To, co dla nas jest niemożliwe dla Boga jest możliwe: „Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze – trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu – szmer łagodnego powiewu.” Bóg bawi się żywiołami, ukazuje nam, że może wszystko uczynić. Drugie wydarzenie podkreśla wszechmoc i boską naturę Jezusa, który krocząc po jeziorze, przekracza prawa grawitacji. II Czego uczą nas te wydarzenia ? Prorok Eliasz, w obawie o własne życie, chroni się na górze Horeb przed zemstą poganki Izabel, żony króla Achaza. Eliasz wie, że dobrze wykonał dzieło, do którego został powołany. Jednak lęk przed wrogami sparaliżował wiarę i zaufanie. Szuka obecności Boga i potwierdzenia sensu misji, którą zrealizował. Bóg każe mu wyjść z groty, aby stał się świadkiem niesamowitej wizji. Okazując potęgę, Bóg podkreśla swą obecność w najtrudniejszych chwilach proroka. Uzdrawia wiarę Eliasza i przywraca zachwianą nadzieję. Drugie wydarzenie wywarło ogromny wpływ na uczniów Jezusa, a szczególnie Piotra. Otóż zgromadzeni w łodzi mieli przepłynąć na drugi brzeg Jeziora. Zastał ich wieczór i nadciągnął porywisty wiatr, wzburzając fale. Po pewnym czasie niespodziewanie doświadczyli obecności Jezusa, który przechadzał się po wielkich falach jak gdyby nic. Zaskoczeni uczniowie taką sytuacją, nie wiedzieli, co począć. Byli pełni zdumienia i zachwytu. Piotr w porywie radości serca prosi Jezusa o udział w tym samym cudownym doświadczeniu. Pan spełnia jego prośbę i Piotr rzeczywiście kroczy po falach, ale tylko tak długo, dopóki polega na Jezusowym słowie „Przyjdź!” Z chwilą jednak gdy zaczyna oceniać niebezpieczeństwo na pod­stawie własnego doświadczenia, natychmiast zaczyna się po­grążać w odmętach fal. W sercu pojawia się przerażenie i lęk przed otchłanią wzburzonego jeziora. Co zgubiło Piotra? Piotr nie bał się ryzyka, bo zawierzył Jezusowi. Kiedy poczuł się zbyt pewnie, ufając we własne siły nie był w stanie pokonać wichury. Srogo się przeliczył. Wystarczył mocniejszy podmuch i większa fala, by wpaść w wir wody. Przekonanie o własnej mocy czy też poleganie tylko na sobie zawsze doprowadza każdego do zguby. Co więc teraz pozostaje uczynić? W poczuciu zagrożenia trzeba się zdobyć na ufną prośbę o ratunek i krzyknąć jak Piotr: „Panie ratuj mnie!” Jezus wyciąga dłoń i ratuje Piotra, stawiając mu wyrzut: „Czemu zwątpiłeś małej wiary?” III Jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć z tych wydarzeń? W doświadczeniu Eliasza i Piotra widoczna jest prawda o potrzebie wytrwa­nia w wierze. Wytrwałość świadczy o mocy i wielkości wiary. Wielu z nas stać na to, by w imię wiary podjąć wielkie dzieła, ale nie stać nas na to, by je wykończyć. Gdzieś po drodze tracimy siły, zaufanie i wiarę. Jak Piotr, który z ufnością wyszedł w stronę Jezusa, krocząc po falach, nagle stracił wiarę i zaczął tonąć, tak i my bardzo często, po drodze” do Nieba, w obliczu trudności, różnych doświadczeń, niepowodzeń i cierpień gubimy wiarę, tracimy skarb, z którym wyruszyliśmy w drogę. To dowód naszej słabości, kruchości i braku wytrwałości w wierze. Doświadczenia te uczą podstawowej prawdy o każdym z nas: Nie powinniśmy polegać wyłącznie na sobie, gdyż jesteśmy słabi i bezradni, Potrzebujemy obecności Boga, który jako niepojęty i wszechmogący zawsze jest ponad naszymi słabościami. Zawsze z ufnością powinniśmy szukać ratunku w Bogu jak Eliasz i Piotr, Swoją moc powinniśmy zawdzięczać łasce Boga i potędze wiary a nie własnym umiejętnościom. Wiara to wielki skarb, ale codziennie musi być umacniana, musi wzrastać, pokonywać trudności, bo jeśli nie wzrasta, to słabnie, maleje, zanika. Piotr nie jest człowiekiem „bez wiary”. On wie­rzy. Ale niedostatecznie! W głębi serca on, podobnie jak i my, jest wezwany do rozwoju, do przejścia od wiary entuzjasty­cznej, łatwej… do wiary mocnej, sprawdzonej przez próby. Nasze burze, mogą nami zachwiać, ale jeżeli wytrwamy do końca, staniemy się mocni potęgą Boga.
BtMQHvp.